[Rejestr] Jest propozycja rzadu

Maciej Szmit maciej.szmit w gmail.com
Sob, 27 Lut 2010, 15:15:32 MET


Witam!


W dniu 27 lutego 2010 13:11 użytkownik Jozef Halbersztadt <jothal w o2.pl>napisał:

> Witam,
>
> Rozumiem, że dzięki prośbie min. Boniego mamy jeszcze trochę czasu.
>
> Parę słów odnośnie pkt.1 i 2. Z deklaracja składanych przez ministra i jego
> współpracowników zarówno w trakcie spotkań związanych z RSiUN jak i przy
> okazji spotkania z Antykorupcyjną Grupą Roboczą Fundacji Batorego
> http://www.batory.org.pl/doc/Notatka_ze_spotkania_w_KPRM_20091103.pdf
> wynika, że w KPRM istnieje pełna świadomość złej jakości materiałów
> wyjściowych na podstawie, których powstają projekty ustaw. Rozumiem też że
> prowadzone są prace mające prowadzić do poprawy tej sytuacji i będziemy
> mogli się w te prace włączyć.
>

Cóż można powiedzieć, poza tym, że argumenty "ponieważ poszczególne
ministerstwa są przyzwyczajone" ewentualnie "na poziomie idei nie ma
rozbieżności pomiędzy postulatami a (...) sposobem myślenia o pożądanym
kierunku" brzmią albo humorystycznie albo.... no pozostańmy przy tym, że
humorystycznie.

Jednakże w chwili obecnej nasze uwagi mają dotyczyć Systemu informacji
> zaproponowanego przez RCL.
>

No tak, tyle, że problem w tym, że zawsze w obecnym trybie prac, uwagi będą
mogły dotyczyć poszczególnych projektów, a - jak mówi klasyk, wampir jest
pogrzebany - nie w poszczególnych projektach ale samym systemie. Rozumiem,
że nie dyskutujemy o tym, czy głównym zadaniem rządu powinna być działalność
legislacyjna (co zdaje się ktoś już na tej liście proponował, a co mnie
osobiście wydaje się niebezpiecznym mieszaniem zadań legislatury i
egzekutywy) ale wydaje mi się, że przy okazji tego projektu można by
wspomnieć o ogólnych uwagach do całego procesu opracowywania projektów aktów
prawnych w ramach przysługującej rządowi inicjatywy ustawodawczej
(takie Ceterum
censeo Carthaginem esse delendam) bo jak i gdzie o tym wspomnieć inaczej?
Poza tym informatyzowanie rozwiązania, co do którego ma się poważne
zastrzeżenia jest bardzo złą praktyką. Najpierw się naprawia proces a potem
go technicyzuje, bo technicyzacja (a więc operacja prowadząca przecież do
zwiększenia wydajności i skuteczności) bałaganu da w efekcie bałagan większy
i bardziej denerwujący, nie mówiąc już o tym że jakieś pieniadze (i to
znając tryb działani administracji państwowej - niemałe) pójdą na zbudowanie
czegoś, co za chwilę trzeba będzie poprawiać i naprawiać.

>
> Ja mam propozycję związaną z pkt.2, choć znacznie dalej idącą. Uważam, że
> należy wprowadzić "fiszki rejestracyjne". Chodzi o to, że każdemu projektowi
> odpowiadałby strona na której agregowane były najważniejsze informacje i na
> której byłyby linki do dokumentów źródłowych.
>

To jest dobry pomysł, jakkolwiek ja w punkcie 2 pisałem o umieszczeniu na
platformie "ankiety" rozumianej jako
1. Możliwość szybkiego zaopinowania projektu ważna szczególnie w sytuacji
gdy z jakichś względów czas na wydanie opinii jest  bardzo krótki w stosunku
do zasobów jakimi organizacja dysponuje
2. Narzędzie dla rządu dla szybkiego sporządzenia sprawozdania z
dotychczasowego przebiegu procesu konsultacji społecznych nad jakimś
projektem.

Swoją drogą, na marginesie możnaby się poważnie zastanowić czy tego rodzaju
proces powinien obejmować tylko inicjatywy rzadowe (czemu niby NGO nie
mogłyby się wypowiadać o projektach poselskich, senackich, prezydenckich czy
spolęcznych) i czy lepszym miejscem działania "platformy" nie byłby w
związku z tym parlament?
Pozdrawiam
MS
-------------- następna część ---------
Załącznik HTML został usunięty...
URL:  http://listy.icm.edu.pl/pipermail/rejestr/attachments/20100227/b4dac90f/attachment.html 


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Rejestr