[Rejestr] MinFin i powrót RSiUN

Maciej Szmit maciej.szmit w gmail.com
Wto, 2 Gru 2014, 20:28:54 CET


To nie tak. Przede wszystkim nie ma potrzeby "inwigilować" nikogo, żeby 
filtrować mu dostęp do określonej strony. Technicznie można to zrobić na 
przykład tak (no i tu muszę dać zastrzeżenie, że od paru lat pracuję dla 
dużego dostawcy internetu, który ma rozwiązanie "bezpiecznego internetu" 
w swojej ofercie, a i w ramach mojej pracy z podobnymi projektami kilku 
różnych firm miałem styczność, więc to co piszę nie dotyczy szczegółów 
technicznych tego, co akurat działa u mojego pracodawcy, no i że to co 
piszę jest moją prywatną opinią, a nie opinią mojego pracodawcy...) że 
osoby korzystające z usługi filtrowania mają osobnego DNSa, który im 
przekierowuje witryny z czarnej listy na cokolwiek innego (stronę z 
ostrzeżeniem na przykład). Podobnie przecież działają DNSy Google'a, 
które odfiltrowują strony rozsiewające złośliwe oprogramowanie. Do tego 
nie trzeba śledzić zapytań (oczywiście - można, ale to może robić na 
DNSie każdy, czy ma jakieś filtry, czy ich nie ma). Jest to metoda 
prosta i oczywiście łatwa do obejścia, niemniej dla dziecka będzie 
skuteczna.
Po wtóre: edukacja seksualna ma się do uzależnienia od pornografii 
mniej-więcej jak kampanie przeciwalkoholowe do uzależnienia od alkoholu, 
o ile nie gorzej (zdaje się, że liczba ciąż wśród nastolatek jest 
największa tam, gdzie jest intensywna edukacja seksualna, ale oczywiście 
można to negować albo dyskutować co jest skutkiem, a co przyczyną). W 
każdym razie, gdyby wiedza że coś jest złe wystarczała do tego, żeby 
tego nie robić to zamiast więzień należałoby posyłać skazańców na 
uniwersytety. Nie idzie zresztą tylko o pornografię i dzieci (choć to 
jest temat medialnie nośny). Idzie np o możliwość filtrowania stron z 
malwarem, stron phishingowych itd. To że dostawcy proponują takie 
rozwiązania to jest rzecz naturalna i normalna. Nie każdy internauta (w 
szczególności w wieku 60+ ale nie tylko) jest w stanie zrozumieć, 
dlaczego bezpieczne połączenie nie jest bezpieczne i czemu jedno 
kliknięcie "OK" może się zakończyć utratą oszczędności całego życia i 
reputacji na dodatek. Czasami pracodawca też wolałby żeby pracownicy w 
godzinach pracy nieco mniej lajkowali na fejsie... Odpowiednie 
rozwiązania więc powstają, choć oczywiście czym innym jest komuś - 
mówiąc w skrajnym uproszczeniu - postawić na łączu antywirusa i 
konfigurowany w oparciu o komercyjne bazy filtr treści (nawet z opcją 
zgłoszenia przez klienta błędów), a czym innym dodawać do baz kogoś czy 
coś na żądanie sejmu, rządu czy sądu z opcją potężnego odszkodowania za 
to, że komuś firma padła, bo sędzia pomylił bridż z pokerem. W każdym 
razie o ile nie widzę sensu w przymusie wdrażania czegoś takie u każdego 
ISP (już to widzę w wiejskiej sieci na 20 użytkowników, gdzie za router 
robi stary pecet w lokalizacji, która ma szczęśliwie linię telefoniczną 
albo sens obarczania takim obowiązkiem administratora amatorskiej sieci 
w akademiku), o tyle komercyjne filtry i owszem mogą być pożyteczne. W 
tym sensie pomysł jest ciut mniej bez sensu, że dotyczy rzeczy 
przynajmniej technicznie możliwej, natomiast pozostaje bez sensu 
dlatego, że po pierwsze nie bardzo widać sens takiego przymusu prawnego, 
a po  wykończyłby firmy sprzedające tego typu rozwiązania użytkownikowi 
końcowemu (choć wsparłby te, które zaoferują taką usługę dla ISPów).
Po trzecie: ja bym uważał z powoływaniem się na art 54 ust 1 Konstytucji 
po ostatniej nowelizacji KK art 4a z penalizacją uzyskiwania dostępu.

MS


W dniu 02-12-14 19:32, Michał 'rysiek' Woźniak pisze:
> Dnia wtorek, 2 grudnia 2014 19:07:27 Maciej Szmit pisze:
>> No opozycja też mówi o filtrowaniu, jakkolwiek w kontekście pornografii
>> i łagodniej (żądania od dostawcy posiadania mechanizmu filtrowania stron
>> na żądanie klienta)
>> https://www.fronda.pl/a/poslowie-przeciw-pornografii-w-internecie-jest-proje
>> kt-uchwaly,44595.html co wydaje się być ciut mniej bez sensu
> Nie. Wciąż totalnie bez sensu.
> http://rys.io/pl/113
> http://rys.io/pl/144
>
>> (...)
>> Pomysł reaktywacji RSUiN nie przestał być natomiast być zupełnie
>> bezsensowny, również dlatego, że skuteczność tego rodzaju działań będzie
>> wybitnie wątpliwa, w końcu czym innym jest chronić dziecko, które
>> przypadkiem może kliknąć gdzie nie trzeba, a czym innym usiłować
>> ograniczyć swobodę działania zdeterminowanemu dorosłemu, który na prawdę
>> tanio może sobie wykupić VPNa do wolnego świata, czy za darmo
>> zainstalować TORa albo za grosze komercyjny anonimizator. To już zresztą
>> chyba dziś nie jest jakaś wyższa magia i nawet posłowie wiedzą, że takie
>> rzeczy istnieją?
> Nie. Albo mają to w nosie.
>
>> A poza wszystkim jak widać wampiry należy solidnie kołkować a hydrom
>> przypalać miejsca po odciętych głowach...
> Proponuję obie procedury w obu wypadkach, dla pewności. ;)
>
>
>
> _______________________________________________
> Rejestr mailing list
> Rejestr w isoc.org.pl
> http://listy.icm.edu.pl/mailman/listinfo/rejestr

-------------- następna część ---------
Załącznik HTML został usunięty...
URL:  <http://listy.icm.edu.pl/pipermail/rejestr/attachments/20141202/5b08f585/attachment-0001.html>


Więcej informacji o liście Rejestr