[Rejestr] kampania profrekwencyjna

Rafał Zieleniewski zielenie w kr.onet.pl
Pon, 5 Lip 2010, 15:33:31 EDT


Formuła "żaden z powyższych" istotnie różni się od celowego oddania głosu
nieważnego, np. przez przedarcie karty do głosowania. Pierwsze jest
protestem przeciwko wszystkim kandydatom. Drugie jest protestem przeciwko
samej ordynacji wyborczej i sposobie wyboru lub protestem przeciwko samej
instytucji prezydenta czy sejmu czy senatu.

Przy stawianiu tylko jednego ptaszka (w chwili wrzucania głosu do urny) nie
będzie informacji o wydaniu karty. Można pobrać kartę i nie głosować bez
odnotowania.

Jak to działa? Wynoszę swoją kartę, robię dziesiątki kopii, wrzucam do
niepilnowanej urny i głosy muszą być doliczone jeśli ksero pieczęci jest
doskonałe. Wczoraj wyniesiono średnio 0,17 karty bez zwrotu na komisję. Ile
wyniesiono i przyniesiono po kilku godzinach? Nie wiadomo.

pozdrawiam
Rafał


----- Original Message ----- 
From: "Piotr Szotkowski" <chastell w chastell.net>
To: "Rafał Zieleniewski" <zielenie w kr.onet.pl>
Cc: <rejestr w isoc.org.pl>
Sent: Monday, July 05, 2010 8:32 PM
Subject: Re: [Rejestr] kampania profrekwencyjna

Rafał Zieleniewski:

> Formuła "żaden z powyższych" istotnie różni się od
> celowego lub nie celowego oddania głosu nieważnego.

Od nie celowego – zgoda, ale to chyba jednak zupełny
margines. Nie rozumiem czym się różni od celowego.

(Disclaimer: Nie jestem przeciw „żadnemu z powyższych”, po
prostu nie widzę wartości dodanej; jeśli już coś zmieniać,
to dużo sensowniejsze byłoby wprowadzenie ordynacji preferencyjnej.)

> Sprawdzanie nazwiska podczas wrzucania karty do urny zapobiegnie
> możliwości kserowania kart i wrzucania dziesiątek kart
> przez jedną osobę.

Temu w praktyce zapobiega statystyka wydanych kart vs oddanych
głosów – natomiast zdecydowanie bym wolał, żeby wzięcie
sobie karty do głosowania na pamiątkę (i nie głosowanie
na żadnego z kandydatów) nie było ujawniany z automatu.

> Takie fałszerstwa się zdarzają.

Ale jak to działa? Wynoszę swoją kartę, robię dziesiątki
kopii, przez nieuwagę komisji jakoś (ale jak…?) trafiają
do urny – i co dalej? Wczoraj wyniesiono średnio 0,17 karty
na komisję, więc takie fałszerstwo byłoby wyłapane podczas
liczenia (a które karty to kopie widać po pozycji pieczęci)…

— Piotr Szotkowski
-- 
Dżizas, jak mnie łatwo straumatyzować. Dworzec w Poznaniu.
                                                [Claygirl]






Więcej informacji o liście Rejestr