[Rejestr] Jest propozycja rzadu

[Kuba Wygnański]

Marcinie
Oczywiscie mam na mysli cos wiecej niz formularze do wypelnienia - sporo
zreszta zalezy od tego jak zostaly skonstruowane. Moim zdaniem minimalny
standrad powiniem zakladac formulowanie pytan a nie wylacznie udostepnianie
plikow (zreszta ten zalaczniki dotyczacy paktu o ekonomii spolecznej mowi o
tym wyraznie). Chodzi o pytania, teskt, zrodla prawa, eksperytzy,
"trajkekorie dokumentu"  itd.  Wazne jest ze w tym systemie moga zabierac
glos zarowno organizacji (to koniec koncow pewna wersja dialogu
korporacyjnego)  ale tez poszczegolni obywatele. Konsultacje spoleczne nie
powinny byc dobrem rzadkim i to po podstawa. Maja tez zupelnie inna funkcje
nie negocjacje w ktorych pojecie reprezentatywnosci i tym samym mozliwosc
zawieranie ustalen i zobowiazan ma istotna funkcje.

Wiem ze moje wpowiedzi sa na troche innej "czestotliwosci"  niz troska o to
czy "nie minął" termin i kto konkretnie bedzie spotykla sie z rzadem ale mam
nadzieje ze na cos moga sie przydac w nieco dluzeszej perspektywie. W
charkterze lektur uzupeleniajacych polecam nowa publikacje OECD  (2009) -
Rethinking E-Government
http://www.oecdbookshop.org/oecd/display.asp?K=5KZ7XPRPLZ24&LANG=EN
Ksiazka ta jest dostepna w wersji "browse it" ale daje w moim przekoaniu
solidny przeglad tego co sie w tej materii. W czesci analitycznej w wielu
statystykach porównawczych pojawia sie Polska.

Polecam tez Wiki Goverment  - wydana w zeszyl roku przez Brookings dla mnie
byla niezwykle inspirująca.

Uklony
Kuba








W dniu 28 lutego 2010 00:13 użytkownik Marcin Cieslak <saper w saper.info>napisał:

> On Sat, 27 Feb 2010, Kuba Wygnański wrote:
>
>
>  3/ Jeśli szukac inspiracji  przy fomrulowaniu zasad konsultacji
>> spolecznych to warto zajrzec do  ksiazki Obywatele Wspoldecyduja
>> www.eu.ngo.pl/files/ue.ngo.pl/public/materialy.../przewodnik_ost.pdf
>>
>
>
> http://www.eu.ngo.pl/files/ue.ngo.pl/public/materialy_analizy/przewodnik_ost.pdf
>
> Nie znałem tego - i serdecznie polecam uczestnikom dyskusji przejrzenie
> całego tego dokumentu; proponuje on dość interesujący model i porządkuje
> wiele kwestii, również ujętych w proponowanym tekście opinii.
>
>
>  jest tam m.in. przywolany (str 41) brytyjski kodeks konsultacji
>> pisemnych (prosty ale wszystko co wazne tam jest). To jest ksiazka
>> sprzed 5 lat ale wiele spraw w niej poruszanych zachowalo  aktualność.
>>
>
> Jakubie,
>
> Mam takie pytanie do Ciebie (i do wszystkich). Otóż analizując
> różne (nawet niezłe) platformy e-government (jak np. direct.gov.uk)
> dość trudno tam odnaleźć elementy partycypacji społecznej.
>
> Owszem, można dowiedzieć się (w przystępnym języku) o obowiązującym
> stanie prawnym i procedurach. Można często uruchomić jakiś proces,
> jednak brakuje odniesienie do rationale tego procesu, założeń
> za nim stojących i chociażby odnośnika do źródeł jego powstania. Mówiąc
> krótko, obywatel nie musi tylko wypełnić formularz -
> obywatel ma prawo dowiedzieć się, skąd ten formularz się wziął,
> jakie są z nim związane przepisy, założenia itp. Powinien
> mieć możliwość dotarcia do forum, w którym można próbować
> te założenia zmienić.
>
> Po moich doświadczeniach z systemem koordynacji zabezpieczenia
> społecznego w Unii Europejskiej mam wrażenie, że partycypacja
> w Unii ma charakter raczej fasadowy - nawet niedawno uchylona dyrektywa
> z 1971 r. nie posiadała nawet tekstu jednolitego mimo mnóstwa
> zasadniczych zmian w systemie tejże koordynacji. Zresztą ta dziedzina
> (interesujący skądinąd przypadek styku praw krajowych i kompetencji
> unijnych) była jedną z najczęstszych
> dziedzin zaangażowania SOLVIT-u.
>
> Jaka jest Twoje ocena nowych, przystępnych platform e-government? Czy
> "usługowa" rola państwa (architektura
> korporacyjna, katalog usług publicznych, itp.) powinna
> być powiązana z partycypacją? A jeżeli, to jak?
>
> --Marcin
>



-- 
Kuba Wygnanski
-------------- następna część ---------
Załącznik HTML został usunięty...
URL:  http://listy.icm.edu.pl/pipermail/rejestr/attachments/20100228/0b997655/attachment.html