[Karty] Bank nie może zastrzec swojej karty?

Roman Habrat roman.habrat at aster.pl
Mon Jun 20 18:27:07 CEST 2011


W dniu 2011-06-20 17:02, Piotr J. Ochwał pisze:
> W ramach robienią porządków, wysłałem niedawno do BZWBK wypowiedzenie
> umowy rachunku bankowego (powołane na KC730). Dzwoni do mnie dzisiaj
> bank i twierdzi, że nie zwróciłem im karty, a powinienem. Ja na to,
> żeby sobie bank tę kartę zastrzegł, skoro klient nie zwrócił. Bank mi
> na to, że nie może, że powinienem sam zadzwonić pod jakiś tam numer i
> zastrzec. A ja na to, że karta jest własnością banku, a nie moją, a
> właściciel przecież może robić ze swoją własnością co mu się żywnie
> podoba. Emajrajt?

Decydująca jest regulacja zapisana zwykle w umowie o prowadzenie rachunku
(tylko proszę bez sofistyki, że po rozwiązaniu już umowa nie obowiązuje),
więc trzeba tam zajrzeć.

Możemy jednak pobawić się w dzielenie włosa na czworo, :)
choć nie wiemy nawet jaki to typ karty...

Rozważając rzecz po bankowemu, to jeśli karta wymaga przy użyciu
akceptacji przez komputery banku, to zablokowanie rachunku wywołane
wypowiedzeniem umowy jest wystarczające i karta jest bezużyteczna.
W innym wypadku, bank może obawiać się, że ktoś tej karty użyje
i przyjdzie ponosić koszty operacyjne odkręcaniem tego lub obciążaniem
posiadacza (który może chcieć się wypierać).

Rozważając rzecz po ludzku, to nie zwracając do banku jego własności,
postępujesz niesłusznie i niejako wbrew prawu. Formalnie rzecz biorąc,
dopuszcza się brak zwrotu gdy jest to niemożliwe z przyczyn obiektywnych,
generalnie gdy karta została utracona, ale wtedy posiadacz ją zastrzega.

Praktycznie, banki same zastrzegają, ale nie "kartę", a "sobie prawo"
do obciążenia posiadacza operacjami dokonanymi przy użyciu tej karty
także po wypowiedzeniu umowy.

W tym wypadku pewnie wystarczyłoby gdybyś solennie zapewnił BZWBK,
że nie możesz im zwrócić tej karty, bo ją dokumentnie zniszczyłeś
(w ramach wypowiadania umowy), aby nie mogła być już więcej użyta.
Wtedy bank może uznać, że procedura została wypełniona.

Filozofujemy dalej?
--
Roman


More information about the Karty mailing list