[Karty] dodatkowa oplata bezprawna

krzysztof korus karty@listy.icm.edu.pl
Tue, 15 Feb 2005 21:43:53 +0100


Te opłaty karne to tylko dla tych, którzy się o nie nie kłócą. Banki wiedzą,
że nie mają żadnych podstaw do ich pobierania. Jest przepis kc zabraniający
tego, jest kilka orzeczeń SN. Ta kwestia akurat, jak mało która, jest
bezsporna. Dotychczasowo wszystkie banki, do ktorych przesłano pisemko
mojego autorstwa o niedopuszczalności takiej opłaty (znajomych wszystkich w
tym temacie uświadomiłem :o)), grzecznie i bez gadania opłaty karne oddały.
hris

-----Original Message-----
From: karty-admin@listy.icm.edu.pl
[mailto:karty-admin@listy.icm.edu.pl]On Behalf Of Piotr Gralak
Sent: Tuesday, February 15, 2005 10:11 AM
To: karty@listy.icm.edu.pl
Subject: [Karty] dodatkowa oplata bezprawna


http://banki.onet.pl/1053806,wiadomosci.html

"GP": Bank potrafi oskubać dwa razy
(PAP, tm/15.02.2005, godz. 06:09)
Większość banków działa sprzecznie z prawem, pobierając od klientów, którzy
spóźnią się z zapłatą raty kredytu lub przekroczą limit karty kredytowej,
dodatkową, oprócz odsetek, opłatę.

Klient jest więc "podwójnie karany" za to samo - informuje "Gazeta Prawna".

Klient banku, który spóźni się choćby jeden dzień z zapłatą kredytu, ze
spłatą tzw. minimalnej kwoty z karty kredytowej lub przekroczy limit karty
kredytowej, musi niemało zapłacić. I tak, przykładowo, Citibank Handlowy
pobiera za tego rodzaju opóźnienia opłatę w wysokości 49 zł, a w przypadku
spłaty kredytów - aż 70 zł, Raiffeisen Bank Polska - 45 zł, a Bank
Millennium - 40 zł - dodaje dziennik.

Problem w tym, że klient i tak płaci niemałe odsetki za zwłokę, a dodatkowo
musi uiścić opłatę, która ma de facto charakter kary umownej. Tymczasem,
zgodnie z kodeksem cywilnym, karę umowną można pobierać wyłącznie za
zobowiązania niepieniężne. Bank, którego łączy z klientem zobowiązanie
pieniężne (gdyż przekazuje klientowi określoną sumę pieniędzy, udzielając
kredytu lub umożliwiając korzystanie z karty kredytowej), nie ma więc w
ogóle prawa pobierać kary umownej. Tymczasem mnoży opłaty za to samo
"przewinienie" klienta.

Rozgoryczeni klienci podnoszą, że banki hołdują zasadzie "dobry klient to
zły klient" - krótko mówiąc, najlepiej można zarobić na tych, którzy nie
płacą. Fakt, że pobieranie przez bank, obok odsetek, opłaty za opóźnienia
jest sprzeczne z prawem, potwierdził ostatnio Sąd Ochrony Konkurencji i
Konsumentów. Sąd orzekł, że zastrzeżenie w umowie, obok odsetek, opłaty za
opóźnioną spłatę minimalnej kwoty stanowi zakazaną klauzulę umowną - pisze
"Gazeta Prawna".

_______________________________________________
Karty@listy.icm.edu.pl
http://listy.icm.edu.pl/mailman/listinfo/karty