OT [Karty] Re: Document

Sebastian Malarz karty@listy.icm.edu.pl
Tue, 4 May 2004 21:05:23 +0200


> Widac ilość i groźnośc tych luk jest zbyt mała, żeby jakiś wirus mógł
> się rozprzestrzenić.

Owszem, tak jak mała jest ich liczba na innych, mniej popularnych
systemach.

> Nie. Nawet bez masy krytycznej jakis wirus by sie pojawił. Problem w
> tym, że wirus na windę jest banalny do napisania. Natomiast na Linuksa?
> Oj nie. Makra i inne - odpadają. Klienci pocztowi też.

Makra, klient pocztowy - to nie wina systemu jako takiego, lecz raczej
kwestia dodawanych do niego nieprzemyślanych udogodnień. W przyszłości
takie "udogodnienia" być może trafią i do systemów opartych na linuxie,
(kiedy będzie więcej zwykłych użytkowników) a być może nie - o ile
wykorzysta
się doświadczenia obecnej sytuacji.

Chciałem podkreślić jedno - w "epoce" DOS-u były inne wirusy,
rozpowszechniające
się na pewnych zasadach i obawiających się w dany sposób - w miarę wspólny
dla tego okresu. "Epoka" Windows to już zupełnie inne wirusy, operujące na
innych założeniach, wykorzystujące zupełnie innego rodzaju zasady ataku,
rozpowszechniania się i efektów itp. Internet dołożył swoją cegiełkę w
historii
"wirusologii".

Dlatego uważam, że dla Linuxa w przyszłości też będą innego rodzaju
"właściwe"
mu wirusy, odmienne od tych jakie znamy dziś z Windowsa. Tak jak w epoce
DOS-u nikt nie mógł przypuszczać jak rozwiną się wirusy (osobne często
rozbudowane programy, makra, klienci pocztowi, luki w systemie, internet)
tak dziś nie wiemy nawet jak będą wyglądały i jak będą się ropowszechniały
wirusy pod systemem Linux powiedzmy za 5-6 lat (gdy system ten zdobędzie
większą popularność w small office/home office).

> >Ja natomiast pamiętam daaawne czasy starego DOS-u, kiedy Windows 3.x
> >dopiero się pojawiały - wtedy też wirusy były praktycznie tworzone
wyłącznie
> >dla DOS-u i nawet krążyło takie popularne powiedzenie, że najlepszym
> >programem antywirusowym dla DOS-u był... Windows, bo przy jego
> >funkcjonowaniu żadnen (ówczesny) wirus nie miał szans na zadziałanie :)
>
> ??? Wszystkie jakie znam bez problemu działały.

Cóż, powtórzę i zreasumuję to co chyba nawet dziś padło pod Twoim adresem w
tej
dyskusji - albo rzeczywiście mało miałeś wtedy z wirusami do czynienia, albo
się po prostu mało na tym do dziś znasz i nawet nie śledzisz tych spraw na
bieżąco :-)

Pozdrawiam,
Sebastian Malarz