[Karty] Re: KK - wysyłka kart i wyciągów na skr. p oczt.

Piotr J. Ochwal karty@listy.icm.edu.pl
Thu, 26 Feb 2004 00:18:08 +0100


Sebastian Malarz wrote:
> nie mamy nadal kart mikroprocesorowych - bo każdy bank dziesięć czy
> piętnaście lat temu nie patrzył co robią inne banki, lecz sam robił SWOJE
> (czyli na szybko karty magnetyczne żeby ich wydać dużo, dużo, dużo, dużo...)

No ale teraz to już rżniesz głupa :) Pokaż mi choć jeden bank, który
wydaje obecnie wyłącznie SWOJE karty, czyli nieakceptowane poza swoją
siecią.

> nie mieliśmy wspólnych sieci bankomatów (i nadal nie mamy) - bo każdy
> bank sam robił SWOJE nie patrząc jak to robią inni

GBG tez robił SWOJE? ;-)

> (nie będziemy robili żadnej spółki z bankiem X, tworzymy własne centrum :-)

Jakby to powiedzieć...

Miś: Powiedz mi po co jest ten miś?
Hochwander: Właśnie, po co?
Miś: Otóż to! Nikt nie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś
   zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego
   społeczeństwa. To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co
   my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie -
   mówimy - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie
   słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w
   oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym
   powietrzu i co się wtedy zrobi?
Hochwander: Protokół zniszczenia...
Miś: Prawdziwe pieniądze zarabia się tylko na drogich, słomianych
   inwestycjach.

> uzasadnione, żeby raz po raz każdy bank wyważał otwarte drzwi i sam sobie
> testował (na klientach?) różne rozwiązania

wiesz, zawsze ktoś musi być pierwszy.

> Powiem to tak - w zdrowym, rynkowym i konkurencyjnym świecie gospodarczym
> pytanie "Jak to robią inni" jest jednym z podstawowym, jeśli nie
> najważniejszym pytaniem jakie codziennie zadają sobie pracownicy czy
> prezesi wszystkich firm.

Ja jednak miałem zrazu wrażenie, że Krzysiek zadaje to pytanie, aby
upewnić się w przekonaniu, że odmawiając klientom prawa wysyłania
listów na skrytki - dobrze robią ;-) Na szczęście jest inaczej.

> Natomiast czasy kiedy każdy - nie patrząc jak to robią inni - robił po
> SWOJEMU mieliśmy w Polsce przez 40 lat PRL-u

SebMal, ile Ty masz lat, smarkaczu? ;-) Bo chyba nie pamiętasz czasów PRLu!
Polecam http://polskaludowa.com, jako współautor serwisu. W PRLu za
robienie "po swojemu" można było nawet pójść siedzieć. Zupełnie tak,
jak dzisiaj :)))

> Reasumując - "wywiad" Krzyśka pt "jak to robią inni" jest moim zdaniem
> jak najbardziej na miejscu i jeżeli okaże się, że inni to jednak robią
> to być może nie tylko ten ale i inne banki zaczną śledzić konkurencję :-)

co daj Boże, amen.
-- 
pjo