[Rejestr] ODP: Informacja techniczna - ważne

jothal jozef.halbersztadt w gmail.com
Czw, 26 Sty 2012, 12:18:25 CET


Istota sprawy polega na tym, że ACTA uniemożliwia poprawę obecnego
złego systemu i zabija nadzieję. Mówi o tym i pisze Jarek Lipszyc
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,11028093,ACTA_odbiera_nadzieje_na_zmiany.html

OBIETNICY PREMIERA SPEŁNIĆ SIĘ NIE DA.

Ważny jest jednak abyśmy obok programu negatywnego – odrzucić ACTA, do
czego wystarczy doprowadzenie do wystąpienia z wnioskiem do Trybunału
Sprawiedliwości UE o ocenę czy porozumienie jest zgodne z prawem
europejskim – mieli także program pozytywny.

Co najmniej kilka osób na tej liście podpisało Deklarację
Waszyngtońską o Prawach Własności Intelektualnej i Interesie
Publicznym.
http://infojustice.org/washington-declaration-html

Proponuję, szczególnie Igorowi Ostrowskiemu, zainicjowania już teraz
konkretnych prac przygotowawczych pozwalających wdrożenie zasad
Deklaracji Waszyngtońskiej od razu gdy ACTA będzie przeszłością.

-- 
'jothal' jozef [dot] halbersztadt [at] gmail [dot] com
Internet Society Poland http://www.isoc.org.pl


W dniu 26 stycznia 2012 11:19 użytkownik Marek Zibrow <marek w zibrow.pl> napisał:
> W dniu 26 stycznia 2012 11:01 użytkownik Robert Partyka
> <bobson w bobson.pl> napisał:
>> W dniu 2012-01-26 10:47, Ostrowski Igor pisze:
>>> Osobiście mam zamiar zaanagażować się w 100% w prace mające na celu
>>> realizacje obietnicy Premiera dot. wprowadzenia zmian w prawie, które
>>> zagwarantuja wolność w sieci.
>> Ja mam takie pytanie - jakich zmian? W konstytucji? Czy może premier nie
>> czytał zapisów art 87 i 91go? A może to zapis "stosuje się bezpośrednio"
>> wcale nie oznacza, że się bezpośrednio stosuje?
>>
>> Przypomnę też, że żadnych not, ani dodatkowych ustaleń nie można już do
>> umowy ACTA dołączyć, a ludzie nie buntują się tylko dlatego, że wolność
>> internetu, ale np dla tego, że zniszczone zostaną zasady dozwolonego
>> użytku - a przede wszystkim przeciw niedemokratycznemu trybowi
>> przyjmowania tej umowy.
>
> Uważam, że nie powinno się już nic z nikim konsultować ale walczyć o
> odrzucenie ACTA na etapie ratyfikacji. Po prostu. Tu nie ma co
> konsultować. Nie można mówić, że my będziemy rozmawiać, a rząd będzie
> robił swoje - przeciw głosowi społecznemu. Ludzie buntują się
> przeciwko zagrożeniom dla wolności, przeciwko grożącej im inwigilacji,
> przeciwko zaburzeniu równości stron w postępowaniu cywilnym i karnym,
> przeciwko zniszczeniu instytucji dozwolonego użytku o czym pisze
> Robert, przeciwko narzucaniu, idiotycznego, amerykańskiego pojmowania
> prawa patentowego reszcie świata....
> Tak naprawdę myślę, że wszystko wynika z jednego - z braku próby
> tworzenia takiego systemu użytkowania własności intelektualnej, który
> spowodowałby szeroki dostęp do dóbr kultury i innych produktów epoki
> cyfrowej za cenę umiarkowaną, akceptowalną dla większości
> społeczeństwa. Jak wygląda to według koncernów - widzimy w ACTA, chcą
> one działać w sytuacji zniszczenia konkurencji ze strony podmiotów
> niezależnych, w sytuacji dyktowania cen i brutalnego penalizowania
> naruszeń. Chcą zwiększać zyski i to pomimo tego, że epoka cyfrowa daje
> niesamowicie wydajne kosztowo metody dystrybucji (Internet). Książka
> papierowa kosztuje tyle co ebook. MP3 tyle co płyta. Nie jest to
> normalne. Czego chce społeczeństwo? Odrzucenia systemu, który ACTA
> sankcjonuje. Czego chce w zamian? Pewnie samo nie wie. Szkoda tylko,
> że rządzący nie pokusili się o próbę przedstawienia takiego globalnego
> modelu za to w toku tajnych negocjacji chętnie przyjmują propozycje
> korporacji.
> Ja uważam, że nie powinno się rozmawiać o niczym tylko o całkowitym
> odrzuceniu ACTA.
>
> --
> Marek Zibrow
> marek w zibrow.pl
>
> _______________________________________________
> Rejestr mailing list
> Rejestr w isoc.org.pl
> http://listy.icm.edu.pl/mailman/listinfo/rejestr



Więcej informacji o liście Rejestr