[Rejestr] FW: tajne pytania

Maciej Szmit maciej.szmit w gmail.com
Pią, 21 Paź 2011, 14:36:27 MEST


Hmmm a przed egzaminem/colloquium/pracą klasową w szkole państwowej też 
muszę opublikować listę pytań, które na nim/niej będą? Oczywiście można 
opracować zestaw stu tysięcy pytań a potem losować... Co mnie przeraża, 
takie podejście ostatnio upowszechnia się na egzaminach dyplomowych 
(magister - umie odpowiedzieć na 50 pytań)
MS

W dniu 21.10.2011 13:50, Piotr Rutkowski pisze:
> Ale jest zasadnicza różnica pomiędzy egzaminem dla profesjonalistów, gdzie odsiewa się tych, którzy nie mają wybitnych predyspozycji, by ich uznać za eksperta, a egzaminem w sprawie powszechnie obowiązujących przepisów, których nie znać w dzisiejszych czasach nie sposób. Przecież każdy wie, że jak nie zna przepisów ruchu drogowego, to się naraża na kłopoty, jak tylko wyjdzie za próg domu.  Przygotowanie do zdania testu na prawo jazdy ma ułatwić zrozumienie istoty przepisów osobom, które nie muszą rozumieć z natury rzeczy niezbyt prostego języka stosowanego w aktach normatywnych. W tym sensie nie niczego złego, że ludzie się uczą na pamięć testów. O ile są dobrze napisane, to przy okazji nauczą się wszystkiego, co powinni wiedzieć.
> Tacy faceci od praw jazdy chcieliby zrobić z tego wiedzę ezoteryczną, stąd skłonność do tajemnic, które znają wyłącznie oni. Na dodatek egzaminując mogą mieć w tym partykularny interes, żeby było trudno.  Wysłałem temat na listę, bo pokazuje kunktatorskie podejście do informacji publicznej. Jak może być tajne, to co interpretuje stosowanie ustawy?
>
>
>
> -----Original Message-----
> From: Paweł Krawczyk [mailto:pawel.krawczyk w hush.com]
> Sent: Friday, October 21, 2011 12:59 PM
> To: Piotr Rutkowski
> Subject: Re: [Rejestr] tajne pytania
>
> Baza pytań na egzamin CISSP też jest tajna, dostępne są tylko
> "przykładowe" pytania, a ludzie jakoś zdają.
>
> Sytuacja, w której pytania są dostępne publicznie tylko po to, żeby
> ludzie się ich mogli uczyć na pamięć wydaje mi się tak absurdalna,
> że całkiem niewykluczone, że takie właśnie były założenia autorów
> systemu egzaminacyjnego.
>
> Jeśli zdawalność ze znajomości kodeksu drogowego (który jest
> przecież jawny!) ma spaść o 40% po utajnieniu pytań to znaczy, że
> mamy do czynienia z głęboką patologią systemu egzaminacyjnego.
> Który najwyraźniej nie testuje znajomości kodeksu drogowego tylko
> znajomość pytań. I to jest absurd.
>
> Z drugiej strony nie z takmi absurdami Polacy sobie radzą. Albo tak:
>
> http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,10508742,Chcesz_dostac_pr
> awko__Daj_lapowke__Az_80_oskarzonych.html
>
> Albo tak:
>
> http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090129/POWIAT020
> 6/235880748
>
> On Fri, 21 Oct 2011 12:47:45 +0200 Piotr Rutkowski
> <piotr w rotel.home.pl>  wrote:
>> Komuś chodzi po głowie, by utajnić pytania na prawo jazdy. Nowa
>> kreatywność
>> w dostępie do informacji publicznej?
>>
>>
>>
>> http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/558819,1200_pytan_na_prawo_ja
>> zdy_zdawa
>> lnosc_spadnie_o_40_procent.html
>>
>>
>>
>> Piotr Rutkowski
>>
>> Instytut Mikromakro
>>
>> tel. +48 22 4072076, 22 4482560
>>
>> GSM +48 601 204 357


-- 
dr Maciej Szmit
http://maciej.szmit.info



Więcej informacji o liście Rejestr