[Rejestr] Dostępność i spotkanie FDC

[Wieslaw Sawicki]

Witam,

Do ośmiu problemów przedstawionych przez p. Majewskiego chciałbym 
dorzucić jeszcze dwa związane z trochę szerzej rozumianą dostępnością.

Po ostatnich zmianach w kpa zniknęła poczta elektroniczna jako środek 
komunikacji z urzędami. Należy posługiwać się ESP. Jest to właściwa 
metoda do komunikacji z urzędami, ale nie z przedsiębiorstwami czy 
innymi ludźmi. Nie nadaje się do kontaktów zagranicznych. Obecnie 
stosowana poczta elektroniczna posiada swoje wady, ale mimo wszystko 
stosowane jest masowo. Proszę spojrzeć na dane statystyczne.

Dokumenty elektroniczne mają mieć rozdzielone dane od prezentacji. Jest 
to akceptowalne w przypadku prezentowania nam różnych informacji. 
Problem widzę natomiast przy tworzeniu dokumentu, a właściwie przy jego 
podpisywaniu. Podpisuję wyłącznie dane bez uwzględniania całości 
dokumentu, który widzę w formie dla mnie zrozumiałej. Ze względu 
bezpieczeństwa właściwym byłoby podpisywanie łączne danych, danych 
prezentacji i informacji o programie przy pomocy którego treść została 
zaprezentowana. Obecnie do przeglądarki internetowej można dołączyć 
dodatek czy plug-in. Nawet ja, chociaż uważam się za osobę bardzo obytą 
z technologia komputerową, nie mogę stwierdzić co danych dodatek czy 
plug-in robi i jak to wpływa na bezpieczeństwo danych, które podpisuję. 
Dla przykładu, jest taki dodatek do firefoxa greasemonkey, który 
umożliwia zmianę wyświetlanej strony przy pomocy javascript. Jeszcze 
tego nie zrobiłem z braku czasu, ale może napiszę taki skrypt, który 
będzie co innego podpisywał, a co innego wyświetlał.

Uważam, że dostępność w drugą stronę też jest ważna i nie można o niej 
zapominać mając na uwadze zarówno zrozumiałość komunikacji jak i 
bezpieczeństwo przekazu.

Listem tym chcę jedynie zasygnalizować problemy, bez wskazywania 
kierunków rozwiązań, które uważałbym za słuszne. Dyskusję nad tymi 
problemami uważam za wskazaną.

pozdrawiam
Wiesław Sawicki

PS.
Dla mnie, jako obserwatora spotkań z Premierem, wydaje się bardzo 
dziwne, że problematyka ewidentnie dotycząca społeczeństwa 
informacyjnego w dalszych pracach przekazana jest do Zespołu "Polska 
Cyfrowa" czyli do Ministerstwa Infrastruktury. Na dotychczasowych 
spotkaniach, nikt z działu informatyzacja (np. min. Kołodziejczyk) nie 
zabierał głosu. Odbieram to jako votum nieufności do tego działu. Może w 
spotkaniach roboczych przedstawiciele tego działu są aktywniejsi?