[Rejestr] Fwd: spotkanie z min. M. Bonim

[Paweł Krawczyk]

To bardzo wymowny fragment.

Otóż wydaje mi się, że mamy znowu z niezrozumieniem istoty konsultacji przez 
stronę rządową. Celem konsultacji społecznych np. ustawy medialnej jest 
opiniowanie założeń i projektu ustawy medialnej. W tym celu strona społeczna 
musi dysponować TREŚCIĄ tychże. Zaszumione skany faksów należy traktować 
jako wysoce upośledzoną namiastkę treści.

Parafki, pieczątki i datowniki to metadane, które moim zdaniem mają 
minimalne znaczenie podczas konsultowania ustawy medialnej. Mogą mieć one 
istotne znaczenie podczas oceny lub konsultowania samego procesu 
legislacyjnego, albo podczas śledztwa CBA czy sejmowej komisji śledczej. Ale 
sam proces legislacyjny, czyli kto, gdzie, kiedy i komu przesłał pismo NIE 
JEST elementem konsultacji ustawy medialnej.

Co więcej, problem ten wydaje się mieć wyłącznie skalę lokalną a nie 
systemową. Część ministerstw nie ma przecież żadnych problemów z 
publikowaniem projektów w postaci tekstowych PDFów i wrzucaniem opinii do 
tabelek, bez żadnych parafek i skanów. Czy ministerstwa te łamią w ten 
sposób prawo? Nie, prawnicy zapewne odpowiedzą, że po prostu "posługują się 
inną wykładnią". Co znaczy w praktyce, że w jednym urzędzie jeden dyrektor 
departamentu mniema tak, a inny dyrektor mniema inaczej i te mniemania 
decydują o polityce danego resortu. Niedawna próba uporządkowania tego 
chaosu (druk sejmowy nr 3362) została jak się wydaje przez rząd skutecznie 
powstrzymana.

Jeśli chodzi o śledzenie zmian czyli transparentność procesu legislacyjnego 
to znowu "walczymy" z problemem dawno rozwiązanym zarówno w odniesieniu do 
dokumentów papierowych jak i elektronicznych. Proponuję wybrać się na 
wycieczkę do dowolnej większej firmy podlegającej ustawie Sarbanes-Oxley, a 
przecież w każdej z takich firm 90% obiegu dokumentów jest oparta o 
wewnętrzny email.


-----Original Message----- 
From: Wieslaw Sawicki
Sent: Thursday, April 21, 2011 8:59 PM
To: rejestr w isoc.org.pl
Subject: Re: [Rejestr] Fwd: spotkanie z min. M. Bonim

W dniu 2011-04-21 11:30, Paweł Krawczyk pisze:
[...]
>
> Wcześniej sprawa ta pojawiła się podczas konsultacji projektu zmian
> w Regulaminie pracy Rady Ministrów, gdzie w uzasadnieniu pojawiła
> się sugestia, że projekty aktów prawnych mają być publikowane w
> postaci zeskanowanych PDFów.
>
[...]
Chciałbym przypomnieć wypowiedź min. Berka
(1:37:20)
Musicie zadać sobie Państwo pytanie: jaki jest cel zamieszczenia tego w
sieci (jest mowa o publikacji prawa). Jeżeli celem jest odzwierciedlenie
tego co dzieje się w administracji, dzisiaj w większości w obiegu
papierowym. Jeżeli celem jest transparentność tego procesu, czyli
chcecie Państwo widzieć co na papierze chodzi, to jedyna forma rzetelną,
jest zamieszczenie kopii tych papierowych dokumentów w sieci. To nie
wyklucza możliwości i łatwości i przetwarzania ...
(1:39:41)
Na tych etapach, na których dokumenty zamieszczane w sieci są tylko
odbiciem tego co krąży na papierze, to musimy wybrać, albo zamieszczamy
kopię tego czyli przysłowiowy skan po to żeby było widać, kto jaka
parafe na tym dokumencie uczynił. Bo ta parafa jest robiona ręcznie i
nikt jej elektronicznie nie powtarza. Albo chcecie Państwo zobaczyć
treść dokumentu, ale zginie wam informacja, którego dnia wpłynął, kto do
kogo przekazał. Przecież jedną z dyskusji, jaka miała miejsce na
poprzednim naszym spotkaniu było to, żeby było to odzwierciedleniem tego
jak ten proces przebiega. Takie tez wymagania formułował tez parlament
przy różnych dyskusjach.

Starałem się dokładnie spisać wypowiedź, ale nie dałem rady. Musiałem
wycinać różne boczne wtręty.

Moim zdaniem ważniejsza jest treść dokumentu, a podstawowe elementy
przebiegu procesu powinny wynikać metadanych, które powinny być
powiązane z dokumentem.

pozdrawiam
Wiesław Sawicki
_______________________________________________
Rejestr mailing list
Rejestr w isoc.org.pl
http://listy.icm.edu.pl/mailman/listinfo/rejestr