[Rejestr] pytanie o jawność adresów IP urzędu

[Robert Partyka]

W dniu 2010-05-17 13:16, Paweł Krawczyk pisze:
> Nawiasem mówiąc podejście wynikające ze zdania "dla społeczeństwa 
> nie ma znaczenia to czy tamto" jest dość typowe dla pewnej klasy 
> specjalistów od bezpieczeństwa, roszczących sobie prawo do 
> decydowania co jest istotne dla kogoś innego.
Super, Pawle. Podaj mi jeden sensowny, uzasadniony powód do posiadania
informacji o wszystkich adresach IP danej organizacji rządowej to może
przyznam Ci rację. Dla uproszczenia: sensowny, uzasadniony => musi
przynosić ewidentną korzyść społeczną.

Tekst o "opieraniu bezpieczeństwa o IP" i "wiekszych problemach" to też
ładna figura retoryczna - tyle, że nic nie znacząca. Też mogę napisać,
że "opieranie bezpieczeństwa o PKI oznacza większe problemy w danej
instytucji". Mogę też w to miejsce wkleić kawałek "Pana Tadeusza" - lub
dowolne inne nic nie wnoszące i nic nie znaczące "bla bla bla".

Porównanie udostępniania informacji o adresach IP, do informacji o KSI
ZUS (gdzie cel udostępnienia był oczywisty i bezdyskusyjny) - to już
jest typowy argument absurdu. Nic tylko czekać na spełnienie się reguły
godwina w dowolnej formie :)

pozdrawiam,
BoBsoN