[Rejestr] Kapica i media

[Paweł Krawczyk]

On Mon, 15 Mar 2010 06:53:12 +0100 Katarzyna 
<katarzynasa w gmail.com> wrote:

>4. W takim układzie te firmy, które mogą legalnie organizować 
>hazard w 
>internecie mają niewielkie szanse z zagraniczną konkurencją.

I to jest właśnie kluczowy wniosek, którego napisanie wprost 
próbowałem wymusić na MinFin wnioskami d.i.p. żeby pokazać 
absurdalność tego podejśćia - zamiast poprawić konkurencyjność 
polskich firm hazardowych na rynku międzynarodowym, rząd próbował 
narzucić wszystkim lokalną niekonkurencyjność. 

>7. Podsumowując, na moje oko wygląda na to, że jakieś lobby 
>hazardowe 
>załatwiło sobie z rządem, że rząd za pieniądze dostawców internetu 
>wykosi im 
>zagraniczną konkurencją. I Kapica, który osobiście nie wierzy w te 
>
>rozwiązania, przepycha je teraz z oślim uporem.

Zwróćcie uwagę na wyliczenia krociowych zysków, jakie spłyną do 
budżetu po wprowadzeniu RSiUN, opisane w uzasadnieniu do 
poprzedniej wersji ustawy. 

Rząd miał więc także dobry motyw "obiektywny" - piszę w 
cudzysłowie, bo za rzetelność tych wyliczeń nie dałbym złamanego 
grosza. Jednak jedno czego dowiódł to to, że nie rozumie na czym 
polega rynek globalny i globalna konkurencyjność. 

Hazard to akurat jedna z emanacji tego problemu ale nie jedyna - 
wiele towarów kosztuje za granicą (np. UK) taniej z przesyłką do 
Polski niż kupiona lokalnie. 

Wbrew spiskowym teoriom głoszonym od czasu do czasu np. przez 
Komisję Europejską, nie jest to wina chciwości sprzedawców i 
wysokich marż, tylko wysokich kosztów działalności w danym kraju - 
wynikających z braku reform (np. utrzymywania ostatniego skansenu 
PRL jakim jest Poczta Polska i całej masy innych kosztownych spółek 
skarbu państwa), fiskalizmu (Francja, Włochy) czy "niskiej jakości 
stanowionego prawa" (Polska). Przykład - 10 lat niezdolności do 
uruchomienia fakturowania elektronicznego w większości krajów UE.

Znamienne, że pierwszym odruchem większości rządów jest tutaj próba 
zamknięcia własnego rynku (RSiUN) lub protekcjonizm (Francja) czyli 
konserwacja patologii zamiast ich rozwiązywania.

-- 
Paweł Krawczyk
http://ipsec.pl