[Rejestr] [Fwd: Re: Jest propozycja rzadu]

Grażyna Kopińska gkopinska w batory.org.pl
Pon, 1 Mar 2010, 11:40:08 MET


W związku z wyrażona poniżej opinią:

Witam
 
W odpowiedzi na pytanie "czy tego rodzaju proces powinien obejmować 
tylko inicjatywy rządowe czy parlamentarne?" pozwalam sobie na 
przypomnienie, że inicjatywy rządowe musimy konsultować na obu etapach 
procedowania, zarówno podczas przygotowań rządowych jak i 
parlamentarnych. Do tego drugiego jeszcze nikt nas nie zaprosił.
 
pozdrawiam
Rafał
 - pragnę poinformować, że jedyne "konsultacje"  jakim podlegają 
projekty rządowe na poziomie parlamentarnym to - wysłuchania publiczne. 
Organizuje się je na podstawie zapisów tzw. ustawy lobbingowej i mają co 
najmniej 3 wady:
1. Organizowane są po wpłynięciu projektu ustawy do Sejmu, a więc już po 
zakończeniu prac rządowych. Na tym etapie rząd broni projektu jak 
niepodległości i są bardzo małe szanse na zmiany.
2. Zarządzić wysłuchanie może wyłącznie właściwa Komisja sejmowa na 
wniosek jej członka. Czyli jak większość sejmowa nie ma ochoty na 
wysłuchanie, to go nie będzie.
 3. Przedstawiciele sejmu nie mają obowiązku jakiegokolwiek odniesienia 
się do zgłoszonych podczas wysłuchania postulatów.
Grażyna Kopińska

    ----- Original Message -----
    *From:* Maciej Szmit <mailto:maciej.szmit w gmail.com>
    *To:* Jozef Halbersztadt <mailto:jothal w o2.pl>
    *Cc:* rejestr w isoc.org.pl <mailto:rejestr w isoc.org.pl>
    *Sent:* Saturday, February 27, 2010 3:15 PM
    *Subject:* Re: [Rejestr] Jest propozycja rzadu

    Witam!


    W dniu 27 lutego 2010 13:11 użytkownik Jozef Halbersztadt
    <jothal w o2.pl <mailto:jothal w o2.pl>> napisał:

        Witam,

        Rozumiem, że dzięki prośbie min. Boniego mamy jeszcze trochę czasu.

        Parę słów odnośnie pkt.1 i 2. Z deklaracja składanych przez
        ministra i jego współpracowników zarówno w trakcie spotkań
        związanych z RSiUN jak i przy okazji spotkania z Antykorupcyjną
        Grupą Roboczą Fundacji Batorego
        http://www.batory.org.pl/doc/Notatka_ze_spotkania_w_KPRM_20091103.pdf
        wynika, że w KPRM istnieje pełna świadomość złej jakości
        materiałów wyjściowych na podstawie, których powstają projekty
        ustaw. Rozumiem też że prowadzone są prace mające prowadzić do
        poprawy tej sytuacji i będziemy mogli się w te prace włączyć.


    Cóż można powiedzieć, poza tym, że argumenty "ponieważ poszczególne
    ministerstwa są przyzwyczajone" ewentualnie "na poziomie idei nie ma
    rozbieżności pomiędzy postulatami a (...) sposobem myślenia o
    pożądanym kierunku" brzmią albo humorystycznie albo.... no
    pozostańmy przy tym, że humorystycznie.

        Jednakże w chwili obecnej nasze uwagi mają dotyczyć Systemu
        informacji zaproponowanego przez RCL.


    No tak, tyle, że problem w tym, że zawsze w obecnym trybie prac,
    uwagi będą mogły dotyczyć poszczególnych projektów, a - jak mówi
    klasyk, wampir jest pogrzebany - nie w poszczególnych projektach ale
    samym systemie. Rozumiem, że nie dyskutujemy o tym, czy głównym
    zadaniem rządu powinna być działalność legislacyjna (co zdaje się
    ktoś już na tej liście proponował, a co mnie osobiście wydaje się
    niebezpiecznym mieszaniem zadań legislatury i egzekutywy) ale wydaje
    mi się, że przy okazji tego projektu można by wspomnieć o ogólnych
    uwagach do całego procesu opracowywania projektów aktów prawnych w
    ramach przysługującej rządowi inicjatywy ustawodawczej (takie
    Ceterum censeo Carthaginem esse delendam) bo jak i gdzie o tym
    wspomnieć inaczej? Poza tym informatyzowanie rozwiązania, co do
    którego ma się poważne zastrzeżenia jest bardzo złą praktyką.
    Najpierw się naprawia proces a potem go technicyzuje, bo
    technicyzacja (a więc operacja prowadząca przecież do zwiększenia
    wydajności i skuteczności) bałaganu da w efekcie bałagan większy i
    bardziej denerwujący, nie mówiąc już o tym że jakieś pieniadze (i to
    znając tryb działani administracji państwowej - niemałe) pójdą na
    zbudowanie czegoś, co za chwilę trzeba będzie poprawiać i naprawiać.


        Ja mam propozycję związaną z pkt.2, choć znacznie dalej idącą.
        Uważam, że należy wprowadzić "fiszki rejestracyjne". Chodzi o
        to, że każdemu projektowi odpowiadałby strona na której
        agregowane były najważniejsze informacje i na której byłyby
        linki do dokumentów źródłowych.


    To jest dobry pomysł, jakkolwiek ja w punkcie 2 pisałem o
    umieszczeniu na platformie "ankiety" rozumianej jako
    1. Możliwość szybkiego zaopinowania projektu ważna szczególnie w
    sytuacji gdy z jakichś względów czas na wydanie opinii jest  bardzo
    krótki w stosunku do zasobów jakimi organizacja dysponuje
    2. Narzędzie dla rządu dla szybkiego sporządzenia sprawozdania z
    dotychczasowego przebiegu procesu konsultacji społecznych nad jakimś
    projektem.

    Swoją drogą, na marginesie możnaby się poważnie zastanowić czy tego
    rodzaju proces powinien obejmować tylko inicjatywy rzadowe (czemu
    niby NGO nie mogłyby się wypowiadać o projektach poselskich,
    senackich, prezydenckich czy spolęcznych) i czy lepszym miejscem
    działania "platformy" nie byłby w związku z tym parlament?
    Pozdrawiam
    MS


-- 
Grażyna Kopińska
Dyrektor Programu przeciw Korupcji
GKopinska w batory.org.pl
tel: ++48 22 536 02 58
fax: ++48 22 536 02 20
ul Sapieżyńska 10 a
00-215 Warszawa

Daj dzieciom równe szanse!
Przekaż 1% podatku za 2009 rok
na program Równe Szanse Fundacji Batorego
Nasz numer KRS: 0000 101194 

Więcej: www.1procent.batory.org.pl

-------------- następna część ---------
Błędnie zakodowany tekst został usunięty...
Plik: Część załączonej wiadomości
Url: http://listy.icm.edu.pl/pipermail/rejestr/attachments/20100301/862fb85c/attachment.cc 


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Rejestr