[Rejestr] Webmaster RP

Piotr VaGla Waglowski vagla w vagla.pl
Pon, 8 Lut 2010, 15:01:51 MET


Do tego trzeba jeszcze dorzucić dyskusję na temat tego, kto w Polsce
(systemowo) ma być odpowiedzialny za działanie BIP-ów. Przypominam, że
taka dyskusja się toczy i MSWiA próbowało dodać Generalnemu Inspektorowi
Ochrony Danych Osobowych również temat udostępniania informacji
publicznej. Dziś do tego musi dojść również problematyka Re-use (czyli
ponownego wykorzystania informacji z sektora publicznego). Plan z GIODO
się nie powiódł. W polskiej administracji - jak się wydaje - nie ma
jednego urzędu, w obrębie którego byłyby takie kompetencje zebrane.
Dodatkowo NSA stwierdził, że nie ma sądowej kontroli nad publikacją w
BIP-ach.
http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/F6AD884251

Potem jeszcze się pojawiło takie coś:
http://prawo.vagla.pl/node/8831

Centrum Projektów Informatycznych MSWiA zamawia Scentralizowany System
Dostępu do Informacji Publicznej (SSDIP)
http://cpi.mswia.gov.pl/download.php?s=55&id=614

Wiemy, jak wygląda konsultowanie inicjatyw via www:
http://prawo.vagla.pl/node/5809

USA ma Federal Chief Information Officera. Urząd ten piastuje Vivek Kundra
http://en.wikipedia.org/wiki/Vivek_Kundra
http://prawo.vagla.pl/node/8675

W Wielkiej Brytanii sprawami tymi zajmuje się tamtejszy Office of Public
Sector Information (urząd ten powstał na bazie National Archives):
http://www.opsi.gov.uk/

Wcześniej w UK powołano funkcję "Webmaster General" (2000 rok):
http://www.v3.co.uk/accountancyage/news/2021840/government-hunts-webmaster-general

Prawdopodobnie w innych krajach również są takie osoby/urzędy, które
mając osadzenie w systemie prawnym, mając odpowiednie kompetencje i siłę
spraczą (również dzięki procedurze i uprawnieniom kontrolno-nadzorczym)
potrafią wywierać wpływ na udostępnianie informacji społeczeństwu. Warto
by poszukac informacji na temat tego, jak to jest w innych krajach. Nie
ma co się oszukiwać - to nie jest zbyt okrzepły koncept, więc nie
koniecznie można mówić o modelach, które "już się sprawdziły". W Polsce
- mam wrażenie - nikt na razie tego nie ogarnia systemowo. Pokutuje
resortowość w rządzie (każdy resort ma własną stronę z usmiechniętym
ministrem na jedynce). W Wielkiej Brytanii zrobiono to tak:
http://prawo.vagla.pl/node/6639
teraz to wygląda tak:
http://www.direct.gov.uk/
Mając możliwość poszeptania - powiedziałem premierowi o tym modelu
brytyjskim - zapytał, czy można się na nim wzorować, ja odpowiedziałem,
że trzeba by się najpierw przyjrzeć, ocenić, sprawdzić co jest ok, a co nie.

Ale. Teraz - jak wiadomo - była wielka dyskusja o informatyzacji. To
jest taka sfera, ktora miała być horyzontalnie normowana przez całą
administracje publiczną. Wiadomo, że sądy i - upraszczając - inne organy
władzy publicznej nie są chętne do tego, by dac się objąć takimi
regulacjami. Padają różne argumenty, począwszy od niezawisłości sądów,
trójpodziału władzy (nie będzie nam rząd mówił, jak mamy zorganizować
naszą sieć). Dlatego Webmaster RP powinien mieć osadzenie w systemie
takie, by móc współpracować i z Prezydentem i z RPO, i GIODO i
generalnie - każdym regulatorem (również z UOKiK, bo re-use ma dziś
związek z konkurencją i konsumentami w sferze informacji).

Sorry za chaotyczny trochę list - zaraz wyjeżdżam do Bełchatowa i nie
będzie mnie przez tydzień.

-- 
_______________________________________________________
 Piotr 'VaGla' Waglowski     vagla [at] vagla [dot] pl
 VaGla.pl Prawo i Internet   http://www.vagla.pl
 Internet Society Poland     http://www.isoc.org.pl



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Rejestr