[Karty] easyJet i reklamacja w BPHu

Adrian Kurowski karty@listy.icm.edu.pl
Tue, 8 Nov 2005 23:08:35 +0100


Stało się...

Zakupiłem bilety w easyJet płacąc kredytówką BPHu (MC Na Ratunek Dzieciom). Obciążenie na
rezerwacji wyniosło X zł, natomiast na wyciągu z karty X + 22,98 zł.

Zadzwoniłem do banku z pytaniem o co chodzi... usłyszałem, że tzw. tani przewoźnicy
czasami doliczają sobie dodatkowe prowizje lub koszty przewalutowania. Sprawdziłem te
informacje w easyJet. Okazało się, że prowizja była już zawarta w kwocie transakcji, a
żadnych kosztów przewalutowania nie powinno być.

No i dzisiaj BPH uznał moją reklamację już po paru dniach od zgłoszenia za co chciałem
bank pochwalić. A nas wszystkich uczulić na zakupy przy pomocy kart BPHu w easyJet.

-adrian