[Karty] Re: Duze zmiany w ofercie KK Citka

Krzysztof Kowalski karty@listy.icm.edu.pl
Fri, 17 Jun 2005 18:21:13 +0200


> I
> karta kredytowa
> taką płynność zapewnia, mogę jednorazowo kupić coś dziś i rozłożyć spłatę
> tego wydatku
> na na kilka miesięcy (np. wspomniane powyżej prezenty świateczne czy
> wyjazd wakacyjny).

To jest właśnie coś co najbardziej krytykujemy :) Jak widać każdy ma inne
potrzeby. Dla mnie to właśnie największa wada karty - za łatwo daje złudne
poczucie płynności finansowej. Tu coś się wrzuci, tam coś się wrzuci i za
miesiąc, dwa jesteś już na "limitach". Znowu wydajesz tyle samo tylko, że
masz kilka, kilkanaście tysiaków więcej długu na głowie :)

> Oczywiście istnieją inne formy kredytu (w tym ratalnego), które również
dają
> nam ten sam efekt płynności finansowej, nawet za niższą cenę (bądź nawet
> bez żadnego dodatkowego kosztu,gdy trafimy na realne raty 0 procent),
> jednakże
> mają swoje wady typu jednorazowość, konieczność dostarczenia dokumentów
itp.

Osobiście cenię sobie kredyty celowe - np na mieszkanie, samochód, jakieś
ważne rzeczy typu pralka itd. Ale nawet jeśli kredytówka umożliwi Ci
kupienie pralki i książek dla dziecka (musisz) to potem zaczyna Cię kusić na
inne zakupy :)

> Co więcej - korzystanie z tego rodzaju kredytu (w szczególności kredytu
> karty
> kredytowej) niekoniecznie jest wykorzystywane tylko przez osoby, których
nie
> stać
> finansowo na dany zakup. Poprawy płynności finansowej kartą kredytową jest
> wykorzystywana również przez osoby, które mogą i stać je zapłacić swoimi
> pieniędzmi, ale z różnych powodów wolą płatność rozłożyć na dłuższy okres.

Cały czas przypominam, że karta pozwala poprawić płynność na jeden, góra dwa
miesiące. A więc policzmy sobie ile miesięcznie wydajemy kartą - pomnóżmy
nawet przez 3, zaciśnijmy pasa i odłóżmy taką kwotę na czarną godzinę.
Myślę, ze to rozsądniejsze.
Uwaga! Ja tego na razie nie potrafię :)

pzdr
KK