[Karty] Jak bank namawiał do karty z obcym podpisem...

Tadeusz Kelm karty@listy.icm.edu.pl
Thu, 8 Jul 2004 08:36:05 +0200


W jednej z łódzkich ekspozytur banku PKO BP Anna G. otrzymała kartę
płatniczą, na której wcześniej podpisała się... inna klientka banku o
podobnie brzmiącym nazwisku.

- Pracownica banku zaczęła mi tłumaczyć, że pomyliła się jej koleżanka
- opowiada Anna G.- Ale ku mojemu zdumieniu, po konsultacji z inną
urzędniczką, poprosiła mnie, bym jednak przyjęła kartę. Panie
tłumaczyły, że będę mogła korzystać z tej karty w bankomatach. -
Dopiero na moje stanowcze żądanie sporządzono protokół zniszczenia
karty.

Dorota Ossowska z oddziału PKO BP w Łodzi jest zaskoczona. - Błędy
mogą się zdarzyć, ale niedopuszczalne jest proponowanie posługiwania
się kartą z innym podpisem - mówi.

Podobną przygodę miała kilka miesięcy temu Czesława F., także klientka
PKO BP. Otrzymała czeki ze swoim numerem konta, ale wypisane na
nazwisko innej osoby. Pomyłkę wykryto dopiero na poczcie. Czesława F.
wróciła do oddziału, by wymienić czeki i usłyszała, że każdy się może
pomylić...
http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/381314.html

Strach przed szefem lub nacisk na wykonanie planu, poddaje ludziom
dziwne pomysły ;)

-- 
TK