Re[2]: [Karty] Re: ciekawostka noworoczna

krzysztof korus karty@listy.icm.edu.pl
Sat, 3 Jan 2004 22:05:31 +0100


>to prawda, tyle ze jesli w regulaminie stoi, ze w przypadku
>reklamowanej transakcji klient i tak ma obowiazek ja splacic a potem
>czekac na zakonczenie procesu reklamacji, to przeciez bank bez niczego
>taki proces wygra - nawet jesli ostatecznie uzna reklamacje, to i tak
>moze sie domagac odsetek, ktore nam naliczyl.
>chyba ze nie zdecyduje sie wytoczyc sprawy. no ale wtedy moze nam
>zrobic qq roznymi bikami i takimi tam i wtedy to my musimy wnosic
>powodztwo zeby nas stamtad wypisal :) wiec tak czy tak jestesmy na z
>gory straconej pozycji :)
osobiście próbowałbym dowodzić, iż klauzula taka jest przejawem nierównego
rozkładu praw i obowiązków pomiędzy strony umowy o kartę (jeśli klient musi
czekać do wyjaśnienia), a to już zwyczajowo kwalifikuje się jako sprzeczne z
dobrymi obyczajami. jeśliby się udało, to klauzula nie wiąże. myślę, że są
duże szanse na to jesli uwzględni się, iż są banki, które wracają warunkowo
kasę, choćby z blokadą, co wskazuje na istnienie możliwości lepszego
rozkładu praw i obowiązków niz kazanie klientowi czekać do zakończenia
reklamacji. co do biku to masz rację - tu tkwi największa moc banków.
chociaż na szczęście z biku na codzień się nie korzysta, tu można powoli
sobie to odkręcać.
hris