[Karty] Autostrady: karta - kosztowny kaprys kierowców?

Mariusz M. Wierzbicki karty@listy.icm.edu.pl
Sun, 15 Aug 2004 19:43:59 +0200


Kiedy będzie można płacić kartą bankomatową za przejazd Autostradą 
Małopolską? - Problem nie jest techniczny, po prostu wiązałby się z 
dodatkowymi kosztami, które ktoś musi pokryć - mówią fachowcy ze Śląska. 
- To my płacimy za operacje bankowe, bo zależy nam na naszych kierowcach 
- słyszymy od pracowników Autostrady Wielkopolskiej, która już rok temu 
wprowadziła takie udogodnienie na A2.

Przed bramkami na A4 nie ma nawet bankomatu, w którym każdy posiadacz 
karty mógłby wybrać gotówkę i zapłacić za przejazd płatnym odcinkiem. - 
Przerabialiśmy już ten temat pół roku temu, ale analiza finansowa 
wykazała, że opłacalność obsługi transakcji w wysokości 5 zł, a tyle 
płaci kierowca osobówki na pierwszej bramce, byłaby znikoma - powiedział 
nam Tomasz Mendrela, szef zespołu konstrukcyjnego w Zespole Elektroniki 
Górniczej w Tychach, firmie, która ponad cztery lata temu wdrożyła 
system poboru opłat na A4. - Nie jesteśmy supermarketem, gdzie 
posługujący się kartą wydaje przynajmniej kilkadziesiąt złotych, więc 
opłata za obsługę kart jest drobnym kosztem.

Według naszego rozmówcy, żeby uniknąć blokujących ruch przestojów, taka 
transakcja musiałaby się odbywać off-line, czyli bez łączenia się z 
bankiem w celu weryfikacji karty i wypłacalności jej użytkownika. 
Każdego dnia na A4 księgowanych jest ok. 20 tys. płatności gotówkowych 
za przejazd. - Niewielu kierowców pyta o możliwość bezgotówkowego 
uiszczania opłat - dowodzi Alicja Rajtar, odpowiedzialna za kontakty z 
prasą w Stalexporcie Autostrada Małopolska.

O połowę mniej samochodów pokonuje płatne odcinki na autostradzie A2 w 
Wielkopolsce, ale tutaj od roku można posługiwać się kartami. - Na pewno 
ma rację śląski koncesjonariusz A4, że to podraża koszty, ale to kwestia 
prestiżu firmy i wygody podróżujących - tłumaczy Zofia Kwiatkowska, 
rzecznik Autostrady Wielkopolskiej. - Na początku było niewielu chętnych 
- raptem 1,5 procent kierowców, ale po roku od wprowadzenia transakcji 
bezgotówkowych na każdej z dwóch skrajnych bramek księgujemy w ten 
sposób 5 proc. wszystkich opłat. Takie płatności według zapewnień 
koncesjonariusza są bezpieczne, bo kierowca wstukuje również PIN karty.

http://tinyurl.com/5zev4