[Karty] Re: Eurobank już c hodzi

[Piotr J. Ochwal]

Tomasz Skorupa wrote:
> Dodatkowo, niedawno Piotrze podawałeś przykład Białorusi i opłacalności
> jako głównego kryterium prowadzenia biznesu. Widać bankom _opłaca się_
> w ten sposób ograniczać dostęp do kredytów.

To nie wynika IMHO z opłacalności, tylko z wygodnictwa. Ponieważ stare
przysłowie pszczół mówi, że nie myli sie tylko ten, kto nic nie robi,
w większości banków lepiej od razu odmówić udzielenia kredytu niż
wdawać się w dodatkową pracę scoringowo/śledczą.

> Ja bym raczej skoncentrował się na innej kwestii.
> Dlaczego ja mam udowadniać że nie jestem wielbłądem.
> Czyli, jeżeli oswiadczam że jestem zatrudniony na czas nieokreślony 
> i podaję nazwę, adres, telefon i co tam jeszcze pracodawcy to
> nie jest to tożsame z wypełnieniem bankowego druku wewnętrzynego
> wzór MKII/bz z dwoma pieczęciami i nieczytelnymi podpisami ?

Odpowiadam: Bo bank kocha amulety. A najlepszym amuletem
umożliwiającym pokazanie podczas kontroli, że "przeciez klient
WYKAZAŁ, że ma stałe źródło dochodów!" jest zaświadczenie o
zatrudnieniu i zarobkach. Grunt to dobry amulet, d*pochron, czy jak go
tam zwał.
-- 
pjo