Odp: [Karty] [GazWyb] Proces w sprawie kart bankomatowych wznowiony

Damian karty@listy.icm.edu.pl
Mon, 20 Oct 2003 17:20:46 +0200


W razie gdyby Kojot sie nie odezwal, mały przeciek- co prawda nie z MSWiA,
ale KK- zawsze cos:)
art. 115 par. 14 k.k.
Dokumentem jest każdy przedmiot lub zapis na komputerowym nośniku
informacji, z którym jest związane określone prawo albo który ze względu na
zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności
mającej znaczenie prawne

Z karta płatnicza związane są określone prawa (i obowiązki), stanowi też
dowód (obok wniosku o wydanie karty) zawarcia umowy o karte płatniczą.
Wnoski jasne do wyciagniecia dla kazdego nie bedacego adwokatem:)
Jest to dosyc powszechna opinia, np. Kukulski w swoich ksiazkach tak to
ujmuje.
Co do wlamania- raczej nie przejdzie. Wlamanie to w skrocie przelamanie
zabezpieczen. Tutaj tak nie bylo. Co innego, gdyby probowali jakos przelamac
zabezpieczenie w postaci obowiazku podania pinu, np. laczac sie na lini
host-bankomat (o ile to mozliwe). Ale mieli autentyczny PIN. Twierdzenie
prokuratora ze gdyby bylo wlamanie, wzieliby calosc pieniedzy z ATM, to tak
jakby powiedziec, ze nie ma wlamania do domu, gdy ktos nie bierze zawartosci
znajdujacego sie w domu sejfu a tylko pieniadze ze stolu. zobaczymy co
orzeknie sad.
Ale b.ciekawy jestem zdania Kojota.
Damian Cyman

------------------------------------------
W tej kwestii Kojot ma jakieś mocne papiery. Dokładnie nie pamiętam, ale
chyba jednak wykładnia jest, że to jednak dokument. Najlepiej, gdyby
wywołany tu KJ sam zabrał głos, ale może nie chce być sprawcą przecieku z
MSWiA. Choć to teraz takie na topie.
ST