[6BONE-PL] przeniesienie listy, kilka myśli

[Rafal Maszkowski]

On Mon, Jan 09, 2006 at 10:11:50AM +0100, Krzysztof Bartoszak wrote:
> At 17:44 2006-01-06, you wrote:
> >hmmm a o co chodzi
> Wyglada na to, ze odezwalem sie na liscie, ktorej 
> uczestnicy dawno zapomnieli o jej istnieniu... :-P
> >Bartoszak" <krzysztof.bartoszak w put.poznan.pl>
> >>At 10:46 2006-01-06, you wrote:
> >>hmmm... duzo tresci...

Wygląda na to, że stan IPv6 jest agonalny. Jest wprawdzie bardzo aktywna grupa
poznańska, ale nawet ich wysiłki nie rozruszały środowiska. Nie wiem czy ta
lista jest jeszcze potrzebna, ale na pewno warto chociaż udostępnić archiwa (od
założenia w V 1998) w WWW:

	http://listy.icm.edu.pl/pipermail/6bone-pl/

(mogą się nie pojawić od razu).

Gdyby lista miała się jeszcze przydać to nowy adres:

	6bone-pl w listy.icm.edu.pl


Sam obecnie prawie wcale nie zajmuję się IPv6. Tylko w czasie nudnych zebrań
czytam książkę przekazaną przez Bartka Gajdę (dziękuję). Nowy (chociaż już dość
zużyty) administrator 6bone-gw też jest przytłoczony codziennymi obowiązkami.
Nie wiem czy przeżyjemy wyłączenie starego 6BONE 6 VI br. Podobne trudności
przeżywa zresztą art.pl, chociaż najnowszy administrator jest w trakcie pisania
automat do przetwarzania zgłoszeń, a póki co dzielnie przetwarza ręcznie.

IPv6, które jeszcze 10 lat temu wydawało się bliskie oddaliło się niemal do
przyszłego stulecia. RIPE zdusił nadmierne przydziały IP, chociaż nadal
istnieją klasy B przydzielone kilkanaście lat temu i w połowie puste. Może za
kilka lat rozlegną się głosy, że trzeba koniecznie mieć v6, i teraz to już na
pewno - kto da się przekonać? Ale z pewnością będziemy wtedy lepiej
przygotowani, bo producenci oprogramowania mimo wszystko nie próżnują.

Realnie patrząc, to zapewne nie ma żadnych większych przeszkód w konfigurowaniu
IPv6 w sieci szkieletowej UW, ale dopóki nie znajdzie się chociaż jeden
zdeterminowany chętny (instytut, akademik, ...) Dział Sieci Szkieletowej nie ma
powodu się tym zajmować. Tym chętnym mógłby być ICM (którego DSS formalnie jest
częścią), ale realna użyteczność v6 wydaje mi się mniejsza niż multicastingu
(bywają transmitowane ciekawe konferencje, ale nie mam czasu na telewizję
itp.). Zainteresowanie hobbystyczne może zdziałać cuda (nadal tych cudów
doświadczam - w sobotę zacytowany w "GW" bez podania źródła...:), ale hobbies
się zmieniają, przynajmniej w moim przypadku, a życie dodatkowo utrudnia:
posiadanie dziecka jest zabójcze dla IPv6. Nie mówiąc już o pracy. Zeszły rok
spędziłem nad dosyć interesującym projektem, który dawał niewielki margines na
zajęcia drugoplanowe.

R.
-- 
A: Because it messes up the order in which people normally read text.
Q: Why is top-posting such a bad thing?
A: Top-posting.
Q: What is the most annoying thing on usenet?