[Rejestr] kampania profrekwencyjna

Jarek Deminet jarekdem w gazeta.pl
Wto, 6 Lip 2010, 03:00:35 EDT


Bez przesady z tą zamkniętością sceny politycznej.
Tylko 2 partie są w parlamencie od 10 lat (PSL i SLD). Zniknęła Unia 
Demokratyczna/Wolności, pojawiły się i zniknęły Samoobrona i LPR, obecne najsilniejsze PO 
i PiS 10 lat temu dopiero powstawały. W krajach o niezłej demokracji (Wlk. Brytania :-)) te 
same trzy partie rządzą od pokoleń...
A niszowy Korwin-Mikke zdobył praktycznie bezkosztowo niezły wynik w wyborach 
prezydenckich.
Problem nie w warunkach wejścia, ale w zapotrzebowaniu społecznym i możliwościach jego 
zagospodarowaniu. Nie każda inicjatywa obywatelska ma szansę zebrania wystarczającego 
potencjału, żeby wejść do parlamentu...
Pozdrawiam
Jarek

From:           	Jozef Halbersztadt <jothal w o2.pl>
To:             	"'Piotr Szotkowski'"<chastell w chastell.net>,
       	"'Rafał Zieleniewski'"<zielenie w kr.onet.pl>,
       	Piotr Rutkowski<prutkowski w mikromakro.pl>
Date sent:      	Tue, 06 Jul 2010 08:16:26 +0200
Copies to:      	rejestr w isoc.org.pl
Subject:        	Re: [Rejestr] kampania profrekwencyjna

> 
> 
> 
> Dnia 5 lipca 2010 21:45 "Piotr Rutkowski" <prutkowski w mikromakro.pl> napisał(a):
> 
> 
> > 
> > Każdy może oddać nieważny głos. Nie widzę jak skorzysta demokracja, że ktoś to zamanifestuje. Taka postawa w systemie demokratycznym nie powinna się niczym różnić od tych co wybory olali.  
> > Jeżeli chcesz uczyć ludzi demokracji, to naucz ich mieć poglądy, formuj stronnictwa, partie, walcz o programy polityczne, lepsze ustawy. Nie wspieraj niezdecydowanych, bo to antypaństwowe, chyba, że walka z państwem to twój program. 
> > 
> > Reasumując, ustrojowe zmiany w systemie wyborczym powinny być powszechnie zaakceptowane, a dobrze było też zrozumiane przez większość obywateli, a nie przez elity.
> > 
> >
>  
> Problemem polskim jest, że istnieją zaporowe warunki dla inicjatyw, które mogłyby wprowadzić do systemu nowe podmioty polityczne. W gospodarce nazywa się to oligopol.
> 
> Funkcjonujące partie finansowane są z budżetu, a progiem dla uzyskania dotacji jest 3% głosów w wyborach. Zanim to wprowadzono było jeszcze gorzej, bo partie były utrzymywane przez zaradnych biznesmenów.
> 
> Jeśli jednak stawia się takie bariery dla aktywności obywateli, to w głosowaniu trzeba wprowadzić kategorie dla tych którym żadna funkcjonująca na rynku politycznym oferta nie odpowiada. Takie podejście jest jak najbardziej zrozumiałe dla zwykłych obywateli. Tylko tzw. elity polityczne udają, że go nie rozumieją.
> 
> Pozdrawiam
> Józef Halbersztadt
> Józef Halbersztadt
> _______________________________________________
> Rejestr mailing list
> Rejestr w isoc.org.pl
> http://listy.icm.edu.pl/mailman/listinfo/rejestr


-------------- następna część ---------
Załącznik HTML został usunięty...
URL:  <http://listy.icm.edu.pl/pipermail/rejestr/attachments/20100706/53b05474/attachment.html>


Więcej informacji o liście Rejestr