[KINO.LAB] Leos Carax w ramach Francuskiego Rendez-vous (Słodko-gorzkie lata 80.)

Ulka Sniegowska snieg w csw.art.pl
Śro, 1 Wrz 2004, 17:44:58 MEST


Francuskie Rendez-Vous
Cykl przygotowany we współpracy z Instytutem Francuskim w Warszawie
Słodko-gorzkie lata 80.:

niedziele, 5 i 12. września, godz. 18.00
------------------------------------------------------
Zła krew (Mauvais Sang)
 reż. Leos Carax, Francja 1986, 125'
w rolach głównych: Juliette Binoche, Denis Lavant, Michel Piccoli, Julie
Delpy

Wtorki, 7, 14, 21, 28. września, godz. 19.00
------------------------------------------------------
Boy meets girl
 reż. Leos Carax, Francja 1984, 100'
w rolach głównych: Denis Lavant, Mireille Perrier, Caroll Brooks, Maité
Nahir

++++
niedz., 5. 09., godz. 20.10 - Wielka majówka, reż. K. Rogulski, Polska 1981,
86'
niedz., 12. 09., godz. 20.10 - Krótki film o miłości, reż. K. Kieślowski,
Polska, 1990, 83'

Sezon jesienno-zimowy 2004 poświęcamy filmom francuskim z lat 80. by
przypomnieć charakterystyczną - dziś już kultową - estetykę tamtych czasów.
Rozpoczynamy od dwóch pierwszych filmów w karierze Leosa Caraxa, reżysera
którego dzieła można uznać za sztandarowe przykłady filmowego stylu lat 80.
We wrześniu pokazy uzupełniamy dwoma filmami polskimi, które przypomną nam
nastrój, koloryt i modę polskich lat 80. Przekonajmy się, jak różnie można
opowiedzieć o wielkiej miłości i wielkiej przygodzie.
W październiku w ramach FRDV niesamowita Diva, J. Beineixa, a w listopadzie
i grudniu rozgrzewające komedie: najlepszy chyba film Bertranda Biera Buffet
froid oraz La vie est un long fleuve tranquille.

Leos Carax (anagram od jego dwóch imion Alex Oscar), właśc. Alexandre Oscar
Dupont urodził się 22 listopada 1960, w okolicach Paryża. Zadebiutował w
wieku 22 lat filmem Boy meets girl, który wzbudził sensację na Festiwalu w
Cannes a którego kontynuacją są Zła krew i Kochankowie na moście. Po ośmiu
latach przerwy powrócił filmem Pola X.
Boy meets girl jest pierwszym obrazem cudownego dziecka filmu francuskiego -
Leosa Caraxa (w chwili nakręcenia filmu miał on tylko 22 lata). Opowiada o
młodym mężczyźnie Alexie (Denis Lavant), który właśnie rozstał się ze swoją
dziewczyną. Z tego powodu chłopak popada w depresję. Pewnego dnia poznaje
aktorkę, która właśnie porzuciła swojego kochanka. Oboje próbują się
odnaleźć w nowej sytuacji i zapomnieć o okrucieństwie codziennego życia.
Bohaterowie filmu są rówieśnikami dwudziestodwuletniego reżysera filmu,
Leosa Caraxa. Zamknięci w sobie, smutni, samotni... Czyżby właśnie dlatego
byli odbiciem młodych ludzi lat 80-tych.? Film, o wielu odniesieniach do
historii kinematografii, jest przede wszystkim próbą znalezienia nowych
środków wyrazu. Swym stylem, wymową, sposobem filmowania  przywołuje na myśl
dzieła twórców Francuskiej Nowej Fali. Cudowna czarno-biała scenografia
wspaniale współgra z treścią filmu i oddaje uczucia targające bohaterami.
Jednak dzieło Caraxa jest przede wszystkim próbą szukania nowych środków
wyrazu.  Debiutem tym reżyser nakreślił nowe drogi dla kina francuskiego
tamtych lat. Lecz nade wszystko obraz ten pozostaje szczerą wypowiedzią,
historią opowiadaną w pierwszej osobie i, cytując Cahiers du Cinema, jest
"filmem linoskoczka, który postępuje do przodu nad otchłanią młodości".
Bardzo ważną rolę w filmach Caraxa odgrywa też muzyka, również typowa dla
lat 80-tych: Bowie, Gainsbourg i Dead Kennedys.
Zła krew to film gangsterski, choć całkowicie odmienny od amerykańskich
produkcji tego gatunku, choć tak naprawdę trudno zakwalifikować ten film do
jednej kategorii. Carax przedstawił szorstką historię miłosną, opartą
głównie na środkach wizualnych.  Sam film jest opowieścią o zdeterminowanych
przestępcach, a treść dotyczy wirusa, który atakuje osoby zakochane bez
wzajemności. Aby wykraść śmiercionośną broń, Marc (starszy autorytatywny
jegomość; Michel Piccoli) znajduje Alexa, który posiada szczególny dar -
jest niewiarygodnie szybki...
Carax, zaliczany wraz z Lukiem Bessonem do mistrzów francuskiego filmowego
"neo-baroku", skutecznie przedstawił paranormalne doświadczenia swoich
bohaterów. Juliette Binoche, Julie Delpy, a szczególnie Denis Lavant
stanowią wspaniałą trójkę bohaterów. W pewnym sensie antycypują wydarzenia z
kolejnego filmu Caraxa, Kochanków na moście.
Zła krew ani razu nie pozwala widzom przewidzieć następnych wypadków. Mocną
stroną filmu jest fakt, że obrazem osiąga o wiele więcej niż dialogiem.
Melancholijny nastrój filmu osiągnięto filmując większość scen w nocy.
Sam jednak film może chyli się ku romantycznej historii, która paradoksalnie
rozgrywa się między Markiem, Anną i Alexem. Film poprzez swój koloryt,
opowiadania wplecione w akcję przypomina wręcz baśń. Ponadto jest cudownie
plastyczny, porywa od pierwszych scen i trzyma w napięciu do samego końca.


Bilety w cenie 10 zł. do nabycia w kasie na pół godziny przed seansem. Ilość
miejsc ograniczona. Miejsca nienumerowane. Rezerwacje pod numerem 628 12
71-3 wew. 135 do odbioru najpóźniej 20 min. przed seansem. Informacje wew.
135 lub 160. Stałe informacje o programie na stronach:
http://csw.art.pl/kino_lab





Więcej informacji o liście dyskusyjnej KINO.LAB