[KINO.LAB] francuskie rendez-vous powraca

[Ulka Sniegowska]

Wtorki, 2, 9, 16, 23, 30. września, godz. 20.00
------------------------------------------------------
Francuskie Rendez-Vous
Cykl przygotowany we współpracy z Instytutem Francuskim w Warszawie
Zła krew (Mauvais Sang)
 reż. Leos Carax, Francja 1986, 125’
w rolach głównych:
Juliette Binoche, Denis Lavant, Michel Piccoli, Julie Delpy

"Zła krew" to film gangsterski, ale jakże odmienny od amerykańskich
filmów tego gatunku. Jest raczej  szorstką historią miłosną, opartą
głównie na środkach wizualnych. Carax, którego zalicza się wraz z Lukiem
Bessonem do mistrzów francuskiego filmowego „neo-baroku”, skutecznie
przedstawił paranormalne doświadczenia swoich bohaterów.
Michel Piccoli wyróżnia się w roli podłego szefa szajki Marca. Juliette
Binoche, Julie Delpy, a szczególnie Denis Lavant stanowią wspaniałą
trójkę bohaterów. W pewnym sensie antycypują wydarzenia z kolejnego
filmu Caraxa, "Kochanków na moście".
"Zła krew" ani razu nie pozwala widzom przewidzieć następnych wypadków.
Mocną stroną filmu jest fakt, że obrazem osiąga o wiele więcej niż
dialogiem. Melancholijny nastrój filmu osiągnięto filmując większość
scen w nocy.

Trudno zakwalifikować ten film - jako jeden z tych sztywnych kategorii.
Temat i wątek główny przypomina filmy science-fiction, dotyczy wirusa,
który atakuje osoby zakochane bez wzajemności. Aby wykraść śmiercionośną
broń Marc (starszy autorytatywny jegomość) znajduje Alexa, który posiada
szczególny dar. Jest szybszy od mgnienia oka - podobno jak niegdyś jego
ojciec. Sam jednak film może chyli się ku romantycznej historii, która
paradoksalnie rozgrywa się między Markiem, Anną i Alexem. Film poprzez
swój koloryt, opowiadania wplecione w akcję przypomina wręcz baśń.
Ponadto jest cudownie plastyczny, tak że wręcz nie można oderwać oczu,
porywa od pierwszych scen i trzyma w napięciu do samego końca. Takim
obrazom można pozostać wiernym. www.filmweb.pl