[Karty] Diners Club - wrażenia :)

[Kamil Jońca]

Dzień dobry.
Nie wiem czy ta lista jest jeszcze aktywna, ale zaryzykuję :)
Jako że zmieniła mi się sytuacja zaswodowa  (pierwsza w życiu umowa o
pracę) stwierdziłem, że się szarpnę i zawnioskuję o dinersa. (A co, do
kolekcji będzie)
Wniosek  przez internet - można powiedzieć typowy. Później przyszła
nieaktywna karta, z prośbą o odesłanie dokumentów (zaświadczneie o
zarobkach i takie tam)
I zaczałem sie czuć jakbym się cofnął o ładnych parę lat. :)

Po otrzymaniu dokumentów przez Diners minął dzień (roboczy) gdy dostałem
SMS, że  kartę można aktywowwać.
No to telefon, aktywacja i nadanie pinu. Poszło.

Następnie probowałem aktywować sobie serwis internetowy, bez
powodzenia (BTW, kto to wymyślił, że pola z hasłem i emailem nie
obslugują "wklej"? jakieś źle rozumiane bezpieczeństwo?)
Nie udało się, znowu telefon na infolinie, gdzie dowiedziałem się, że po
aktywacji karty, limit zostaje udostępniony około północy ... (Hm, w
takim plebejskim mbanku, karty mogę używać zaraz po aktywacji)
No nic, dziś rano, udało mi sie przejść formularz aktywacji podglądu
internetowego , miałem dostać link akywacyjny.  Mail z linkiem
przyszedł. Ale kliknięcie powodowało przepiękne "500  Entschuldigung! Da
ist uns wohl ein Fehler passiert. " :)
Chyba Diners wyraźnie chce mi dać do zrozumienia, że nie jestem mile
widziany. :)

KJ

-- 
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/