[Karty] WBK i fraud

[Sebastian Malarz]

No przecież to całe kartowe badziewie to zza oceanu przyszło... my
tylko to do naszych (soc)realiów dostosowaliśmy :-)

W dniu 6 maja 2010 23:22 użytkownik Piotr Gralak
<piotr.gralak w gmail.com> napisał:
> Drzewiecki mial racje. To jest dziki kraj.
> I to jest wlasnie powod, dla ktorego klient - jako strona najslabsza i
> bez zadnych mozliwosci obrony przed wydymaniem przez chociazby wlasny
> bank - powinien miec specjalne prawa, zapisane w ustawie. Jak sobie
> banki tworza (no dobra, tworzymy :D) takie niebezpieczne instrumenty
> to niech same ponosza ryzyko (lub sie ubezpiecza).
>
> W dniu 6 maja 2010 23:11 użytkownik Sebastian Malarz <sebmal w onet.pl> napisał:
>> He he he, jeśli masz na myśli pewne polskie... koleje :)  to dobrze zgadujesz :)
>>
>> W dniu 6 maja 2010 22:57 użytkownik Piotr J. Ochwał <pjo w ochwal.net> napisał:
>>> Sebastian Malarz wrote:
>>>> zawsze większy niż uznanych reklamacji :-) Nie wspomnę już o takich
>>>> przypadkach, jak to klient otrzymywał z banku informację o odrzuceniu
>>>> reklamacji, po czym interweniując dalej np. bezpośrednio u agenta
>>>> rozliczeniowego czy sklepie okazywało się, że przecież reklamacja
>>>> została uznana, a środki zwrócone do banku :-)
>>>
>>> P, k..., p!
>>> --
>>> pjo
>>>
>>> _______________________________________________
>>> Karty w listy.icm.edu.pl
>>> http://listy.icm.edu.pl/mailman/listinfo/karty
>>>
>> _______________________________________________
>> Karty w listy.icm.edu.pl
>> http://listy.icm.edu.pl/mailman/listinfo/karty
>>
> _______________________________________________
> Karty w listy.icm.edu.pl
> http://listy.icm.edu.pl/mailman/listinfo/karty
>