[Karty] Wzorowe przeliczenia i powiadomienia citka to mit

Roman Habrat roman.habrat at aster.pl
Sat Nov 14 23:44:46 CET 2009


To ja opiszę nieco inną historię.

Na wakacjach zaszyłem się daleko od świata, w Chorwacji.
Nie czytałem gazet, nie śledziłem internetu.
Nauczony doświadczeniem posługiwałem się głównie walutą kupioną
w kantorze. Przy jakiejś okazji wypłaciłem jednak z bankomatu
kilkaset kun i za dwa dni dostałem SMS o obciążeniu konta.

Z przeliczenia wynikło, że albo złoty wyraźnie urósł (co pasowało
do tendencji sprzed wyjazdu) albo kuna wyraźnie spadła.
W dodatku spodziewana prowizja za wypłatę powodowała zmianę
tego "wyraźnie" na "mocno".
Po kilku dniach sytuacja się powtórzyła. To nie było chwilowe
wahnięcie.

Jednak gdybym na tej podstawie zdecydował wtedy o jakichś zakupach
czy innych ruchach finansowych, straciłbym. Otóż okazało się, po
powrocie, że Citi wysyłał kwoty grubo zaniżone.
Wyjaśnianie tego trochę potrwało, wiadomo: sugestie z sufitu,
odpowiedzi nie na temat, odpowiedzi sprzeczne ze sobą itp.
W końcu udało sie ustalić co następuje.

Wg regulaminu przeliczanie powinno być takie:
kuny ->(MC)-> euro ->(Citi)-> złotówki (i do tego prowizja).
Jednak przy wypłacie kartą Maestro podobno MasterCard
przysyła do Citi kwotę blokady nie w euro, a już w złotówkach,
i w dodatku wyliczoną jak dla kupna, a nie sprzedaży waluty.
Citi tę kwotę, nawet nie doliczywszy prowizji, wysyła SMS-em
jako obciążenie konta (druga nieprawidłowość).
Po kilku dniach MC się rozlicza podając kwotę w euro,
Citi przelicza to na złotówki i obciąża, nie wysyłając SMS-a
(trzecia nieprawidłowość). Osobno obciąża konto prowizją, też
bez powiadamiania o tym fakcie (kolejna nieprawidłowość).

Reasumując: kurs dla blokady jest zaniżony i Citi zwala to na MC,
a powiadomienia SMS-owe są ewidentnie nieprawidłowe.

Długo potrwało zanim dotarło do nich, że nie występuję o zwrot
tych kilkunastu złotych różnicy, tylko o to, by zaczęli prostować
te przeliczenia i powiadomienia na przyszłość.
Nie wiem czy podziała, może dopiero gdy awanturę im zrobi ktoś, komu
po operacjach o dwa rzędy wielkości wyższych, nie pójdzie jakieś
zlecenie z powodu niespodziewanego braku środków...

(Gość coś kupuje, dostaje info o obciążeniu = 15000, oblicza,
  że na przygotowany przelew 20000, powiedzmy podatku, wystarczy
  tego co zostało, więc nie musi zasilać, a tu wkrótce zaskoczenie,
  bo faktycznie obciążono na 16000 i na koncie zostało 19500.
  Przelew nie poszedł, urząd skarbowy przywala karę i odsetki...
  Albo kontrahent odstępuje od umowy z winy braku zaliczki...)

Trzeba mieć świadomość, że te SMS-y mogą być mało rzetelne.
--
Roman


More information about the Karty mailing list