[Karty] GW - Zablokowane karty, ograbione konta w ING Banku Śląskim

Grzegorz Podsiadło empeg at podspodem.art.pl
Tue Jun 6 23:52:34 CEST 2006


Ciekawe czy to oficjalne stanowisko banku że oddadzą klientom
pieniądze, i czy dotyczy to też poszkodowanych klientów innych banków
którzy korzystali z tego bankomatu. Jeśli tak - to byłby to dobry znak
dla naszego rynku.
Ja na szczęście z tego bankomatu nigdy nie korzystałem, chociaż z
okolicznych tak. ;)

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,3399940.html


Złodzieje czyścili konta właścicieli kart płatniczych, którzy brali
pieniądze z bankomatu przy pl. Konstytucji. ING Bank Śląski zablokował
kilkaset kart

Z konta pana Marcina w ciągu trzech dni zniknęło kilkadziesiąt tysięcy
złotych. - W sobotę wybierałem 1,7 tys. zł z bankomatu ING Banku
Śląskiego przy pl. Konstytucji. Gdy w poniedziałek chciałem zapłacić
kartą w sklepie, okazało się, że jest zablokowana i ekspedientka musi
ją zatrzymać - opowiada.

Pan Marcin zadzwonił na bankową infolinię. Usłyszał, że jego karta i
kilkaset innych zostało zablokowanych, bo istnieje podejrzenie
popełnienia przestępstwa. W domu sprawdził stan konta - ubyło z niego
ponad 28 tys. zł! Ktoś kilkadziesiąt razy wybierał z bankomatu przy
pl. Konstytucji po tysiąc złotych w sobotę, niedzielę i w
poniedziałek.

Piotr Utrata, rzecznik ING Banku, przyznaje, że w całej Polsce
prewencyjnie zablokowano kilkaset kart. - Zrobiliśmy to dla dobra
naszych klientów, żeby nie wyczyszczono im kont. Okradzionym oddamy
pieniądze.

Bank apeluje do klientów, którzy w ostatnich dniach zauważyli na
swoich rachunkach podejrzane operacje, żeby zgłosili to do jego
oddziałów lub na policji. Zablokowane karty muszą być zniszczone.
Dzisiaj klienci mają dostać nowe.

Kom. Zbigniew Urbański z Komendy Głównej Policji twierdzi, że rocznie
zdarza się kilkanaście spraw związanych z kradzieżą danych z kart i
czyszczeniem kont. Dodaje, że złodzieje wcale nie muszą mieć karty w
ręku, żeby dostać się do danych jej właściciela. Montują na
bankomatach czytniki skanujące zawartość paska magnetycznego, kamery
wideo lub zakładają na klawiaturę nakładki, które pozwalają im poznać
kod PIN. W bankomacie na pl. Konstytucji przestępcy prawdopodobnie
wykorzystali tę ostatnią metodę. Bank ocenia, że przeprowadzono z
niego ok. 300 nielegalnych transakcji.

Złodzieje uaktywniają się latem. Karty kopiowane są w barach,
restauracjach i na stacjach benzynowych. Bywa, że zatrudniają się w
nich rabusie, żeby mieć dostęp do danych. - Nie można pozwolić na to,
żeby karta w sklepie lub restauracji choć na chwilę znikła z naszego
pola widzenia. Może być skopiowana przez sprzedawcę, który
współpracuje z przestępcami lub sam jest przestępcą - podkreśla kom.
Zbigniew Urbański. - Podczas korzystania z bankomatu radzę zasłonić
ręką klawiaturę, dokładnie obejrzeć urządzenie i raczej korzystać z
pomieszczeń, w których jest kamera.

-- 
empeg



More information about the Karty mailing list