[Karty] no tośmy się doczekali

Slawomir Bialek civic at netinfo.pl
Thu Feb 2 01:58:46 CET 2006


On Thu, Feb 02, 2006 at 01:18:04AM +0100, Piotr Gralak wrote:
> artykuł z GW o tym jak to klient został wydymany przez rajfajzen bank
> 
> http://www.orasoft.net.pl/~gral/gw.html
> 
> Myślę że w sądzie sprawa jest do wygrania mimo zapisu umowy. Nie jestem
> prawnikiem, ale jakaś niezgodność z zasadami współżycia społecznego czy coś tam
> innego na pewno się znajdzie - nie może być tak, że klient bez żadnej swojej
> winy ponosi odpowiedzialność za niedoskonałe systemy banków i organizacji
> płatniczych.
> a jeśli się mylę? wtedy chyba pozostaje tylko pozjadać swoje karty

Chyba pozostaje pozjadać...

Jeszcze jedna rzecz zwróciła moją uwagę.
Tłumaczenie, że ustawowe ograniczenie odpowiedzialności do 150 EUR
jest skuteczne tylko w przypadku kradzieży/zgubienia. To nie muszę
daleko szukać, w moim otoczeniu niedawno zniknęła karta,
trudno powiedzieć czy zgubiona czy ukradziona, zniknęło kilka tys. z konta.
WBK. Otóż w tym przypadku bank stwierdził, że także ograniczenie
do 150 EUR odpowiedzialności nie obowiązuje, bo nie zachowano należytej
staranności w celu ochrony karty (to właściwie można powiedzieć
na każde zgubienie i kradzież, no może z wyjątkiem jakiegoś rozbójniczego
wymuszenia oddania karty z bronią w ręku). 
Czyli w przypadku transakcji tel/internet/poczta nie obowiązuje,
przy kradzieży/zgubieniu też nie, to kiedy obowiązuje wg banków
to ogranicznie odpowiedzialności? 
Widział to ktoś kiedyś w działaniu?

A ja właśnie wczoraj zauważyłem transakcje, nie moje, ale na mojej karcie.
W jakims mp3music.com. Też WBK. Zastrzeżenie karty - bez opłat,
ale za wydanie nowej trzeba zapłacić. 
Jeszcze przed chwilą byłem przekonany, że transakcję internetową
po prostu odwołam i po problemie. A teraz włosy mi się trochę
zjeżyły. To jakiś absurd.
Jest jeszcze jakiś normalny bank do którego z KK się można przenieść?

Tak przy okazji - wymieniłem korespondencję ze sklepem, ustaliłem
datę, godzinę, adres IP. Doprowadziło mnie to do akademii świętokrzyskiej.
Tam admin stwierdził... że nie może stwierdzić kto/co to zrobił, bo:
"...Znajduje się w naszej sieci uczelnianiej ale posłużył on jako jeden z wielu
komputerów pośredniczących w połączeniu podczas którego użyto pana numeu
karty....".
I co z takim zrobić? 

-- 
<> Netinfo: Product Development
<> tel: 32.3460490 fax: 32.3460492
<> http://www.netinfo.pl/


More information about the Karty mailing list