> Jeśli byłby wystarczająco asertywny, to by przyjęła. Ja testowałem na > Poczcie Polskiej przyjęcie reklamacji poleconych nadanych w Czechach i > RFN. Był ogólny popłoch, ale w końcu przyjęli. A co było dalej - tzn. jaki był efekt tych reklamacji, i czas ich rozpatrzenia ? -- empeg