[Karty] reklamacji transakcji "niechcianej" ale zgodnie z prawem

Krzysztof Kowalski karty@listy.icm.edu.pl
Mon, 18 Jul 2005 16:56:36 +0200


Witam,

Pytanko mam takie - chyba zresztą dyskutowaliśmy o czymś podobnym jakiś czas
temu. Kupuję kartą w Internecie usługę. Mam 10 dni (zgodnie z ustawą) na
rezygnację z tej usługi. Rezygnuję. Sprzedawca oddaje mi część kasy - bo
potrąca sobie jego koszty. Ustawa mu tego oczywiście zabrania - ma mi oddać
całość. Ale sprzedawca mówi mi przez telefon, że jak coś to możemy się
spotkać w sądzie :)
Czy jest sens reklamować to w banku jako reklamację kartową? Jeśli tak - to
z jakiego tytułu. W sumie to dla mnie to nieotrzymana usługa - bo w końcu z
niej zrezygnowałem.

pzdr
KK