[Karty] Oszust __zaskoczył__ bankowych ekspertów od zabezpieczeń

Witold Dębicki karty@listy.icm.edu.pl
Fri, 28 Jan 2005 20:46:40 +0100


Krzysztof Jakubski: <kojot@astercity.net> wrote:

> Tomasz S. to stary wyga w karcianym światku - pierwsze jego występy to
> carding w 1997 r. Sprawa natomiast w Europie faktycznie mało znana, bo
> tam floor limity już dawno się skończyły.
> KOJOT

W kontekście tego, co napisałeś powyżej, szczególnie to:

"Oszust zaskoczył bankowych ekspertów od zabezpieczeń.
(...)
To jest prawdziwa nowość. (...) Do dziś nie wiadomo
dokładnie, w jaki sposób oszust działał.
(...)
Sposób przerabiania kart bardzo zainteresował bankowców. - Wiedzieliśmy,
że wykorzystał lukę w zabezpieczeniach.
(...)
Czy dzisiaj oszuści mogliby jeszcze raz wykorzystać pomysł Tomasza S.?
Fachowcy twierdzą, że to mało prawdopodobne. Po rozbiciu poznańskiej
szajki doszło bowiem do niecodziennej współpracy. Banki wymieniły się
informacjami i obecnie jakakolwiek przeróbka kart jest rzekomo od razu
wychwytywana."

- brzmi trochę zabawnie ;-)))
Banki to są ciągle zaskakiwane, jak nie oszust, to ustawodawca ;D

Ps.
http://www.zw.com.pl/apps/a/tekst.jsp?place=zw2_a_ListNews1&news_cat_id=1033&news_id=56700