[Karty] Ryanair (jeszcze słówko)

[Tomasz Staszewski]

Użytkownik Jarosław Lech napisał:
> 
> 
>    Dzisiaj kolega miał do mnie prośbę w związku z RyanAir, sprawdzałem 
> na ich stronie możliwość rezerwacji. Trzeba było kilkać wszystkie linki 
> po kolei, by (na stronie następnej po wybraniu konkretnych połączeń, 
> obok żółtej ramki z okienkiem do obowiązkowego zaptaszkowania) dojść do 
> informacji, że "Aby ograniczyć znaczne koszty administracyjne (bla, bla, 
> bla)... która obejmuje każdego pasażera i każdy segment przelotu" 
> doliczają do każdej transakcji kartą kredytową 1,75 GBP/2,5 euro oraz 
> kartą debetową 0,40 GBP/0,60 euro (nie dotyczy electronów). I jeszcze 
> potem się chwalą, że "Nawet pomimo tych niewielkich opłat nasze taryfy 
> nadal charakteryzuje najlepszy stosunek wartości do ceny".
>    Pasowałoby na 0,60 euro "napiwku" doliczone do Tomkowej płatności 
> debetówką.
>    Przejrzałem na szybko wątek, nie znalazłem "trafienia", więc tylko 
> gwoli ścisłości rzucam.
> 

To ja tylko taki mały cytat: "po wszystkich dopłatach i opłatach" :-)
Za płatność kartą kredytową skasowali mnie wcześniej 21,40 PLN ( bo 
rezerwacja była na dwie osoby).
BPH dziś grzecznie oddał 2,38 na rachunek karty:-)

pzdr

Tomek

----------------------------------------------------------------------
Kobieto, dziewczyno, matko, zono, kochanko... KLIKNIJ PO WIECEJ!
>>> http://link.interia.pl/f18e5