[Karty] Re: gangi bankomatowcow

Sebastian Malarz karty@listy.icm.edu.pl
Thu, 11 Mar 2004 21:51:13 +0100


> Nie wiem, bo jestem tylko małym, szarym żuczkiem, ale IMVHO
> rozliczenie przez bank nieautoryzowanej transakcji dokonanej VE lub
> Maestro powinno być potraktowane co najmniej, jak rażące niedbalstwo
> ze strony banku i agenta rozliczeniowego. A przynajmniej bank powinien
> momentalnie zadzwonić do klienta z pytaniem, szto słucziłos'?
> Niestety, swego czasu przetestowaliśmy (z pomocą znajomych)
> kilkanascie banków w Polsce na tę okoliczność i jakoś żaden nie
> zadzwonił do klienta, którego kartą była dokonana transakcja.

Wiesz, gdyby banki miały dzwonić przy każdej
tego typu dziwnej transakcji, to trzeba by w niektórych sztab
ludzi zatrudnić do samego dzwonienia, z którego i tak nigdy nic
nie wynika, bo 99% posiadaczy kart kompletnie nie
ma pojęcia o swojej karty, a telefon z banku to nowina i stres
nie przymierzając jak wizyta urzędnika skarbowego :-)

Niestety przy obecnej świadomości tych 99% klientów lepiej
darować sobie dzwonienie i pewne sprawy wyjaśniać samodzielnie
lub poddać obserwacji bądź samodzielnie wyjaśnić sprawę
choćby z centrum autoryzacji. No i warto sobie uświadomić, że brak
telefonu z banku nie oznacza, że bank nie wie co się dzieje. Jak
napisałem - każda dziwna transakcja jest analizowana, sprawdzane
są okoliczności i ew. karta poddawana jest dalszym obserwacją
bądź nawet zmieniane są jej pewne parametry funkcjonowania na
jakiś czas.

W każdym razie - reasumując, wiele spraw banki potrafią załatwić
we własnym zakresie bez angazowania klienta, a telefon do klienta
i zawracanie mu głowy to raczej już ostateczność, dokonywana gdy
rzeczywiście konieczne są jego wyjaśnienia bądź istnieje faktyczne
ryzyko nieuprawnionego użycia karty.

Pozdrawiam,
Sebastian Malarz