> No i się wyjasniło. Nie sa to żadne "podwójne ceny" w cenniku, tylko > zwykłe naciągactwo wobec nieznających języka. Jak u nas. Wyjaśniło się kilka postów tema - nie ma bo by to zburzyło Twoją argumentację - i tyle. A Grzesiek tylko nam niepotrzebnie zamieszanie robi! ;) A tak z ciekawości - gdzie w Polsce są takie cenniki? :) pzdr KK