Katarzyna.Mikutowicz@provident.co.uk wrote: > Nie wiem, jak reszta, ale mój maz wrócil o 19-tej i byl calkowicie > trzezwy. Widocznie wyszedł za wcześnie ;-) Mnie niestety też nie było, ale chciałbym odświeżyć - za przeproszeniem - Ideę zorganizowania spotkania na wiosnę przyszłego roku gdzieś na południu, powiedzmy w Krakowie. -- pjo