IRC, abuse, ircd, moim zdaniem...

Łukasz 'Ranger' Mozer ranger w wiosenna.eu.org
Pon, 12 Lis 2001, 16:29:40 MET


Cześć.

Postanowiłem  napisać  małe  podsumowanie  moich  poglądów w związku z
dyskusjami które ostatnio się tutaj toczą ;)

Wycinanie portów.

Dlaczego   imho   nie  ma  sensu?  Interesuje  się  ircem  jako  formą
komunikacji,  przeprowadzam  eksperymenty  z klientami i programami do
IRC'a  wspierającymi  v6.  Nie  chodzi  o pisanie a raczej o dłubanie,
szukanie łat itp. Postawiłem do tych celów własny serwer irc'a v6/v4 i
się  nim  bawię.  Dlaczego ja mam na tym ucierpieć? Poza tym jest dużo
normalnych  ludzi  którzy  naprawdę  tylko  ircują  po  IPv6 chociażby
dlatego  że  po  v4  nie  mają rDNS a na warszawa.irc.pl nie można się
dobić (chodzi o ircnet).

Nie oznacza to że IPv6 dla mnie to tylko irc, innymi usługami też się
interesuje i staram się rozwijać moje zdolności administratora.

Dlatego  więc  uważam  iż  odcinanie  dostępu  do  irca  po v6 poprzez
wycięcia  go na routerach 6bone nie ma sensu. Administratorzy serwerów
irc  powinni  we  własnym  zakresie tępić poprzez K:line's abuserstwo.
IMHO  administratorzy  tuneli  powinni  reagować dopiero w przypadkach
typowego  abuse  typu skanowanie, flood pakietami, skanowanie portów i
wtedy  usuwać  tunel  blokować  ICMP.  Więc  nie powinniśmy wymagać od
Rafała  czy  innych  adminów  usuwania  tunelu za to że jakiś dzieciak
tejknął  nam kanał. Można ich o tym informować i to jest ich sprawa co
z tym zrobią. Najpierw poinniśmy rozmawiać z adminami serwerów irc'a.

Sprawa rdnsów.

rDNS  nie  jest wykorzystywany tylko przy irc. rDNS widać w nagłówkach
maili,  postów  newsowych,  traceroute  i  przy wielu innych rzeczach.
Dlatego  na  rDNS  powinniśmy  jakoś  reagować i przynajmniej potępiać
takich  ludzi.  Dochodzi tutaj kwestia subiektywnych oddczuć każdego z
administratorów.  Np.  ja  stawiając  hosta  o nazwie 'wesoly' w mojej
prywatnej  domenie 'baseciq.org' w sumie robie 'smiesznego' hosta, ale
nazwa  jest  w  miare  poprawna  - host ten bylby podstawowym nsem dla
domeny,  mx'em  itp. Mi by sie ta nazwa podobala. Uważam także że ktoś
kto  posiada dostęp do v6, nałogowo ircuje, nie powinien być potępiany
z  reva  w  stylu  nick/pseudo.eu.org.  Jest to forma szpanu ale chyba
mniej szkodliwa (mniej niż marichuana.jest.o.k.pl). Oczywiście jest to
moje zdanie, każdy z Was może mieć inne.

Padło pytanie komu przeszkadzają długie/śmieszne rdnsy (afair Michał).
Otóż  sprawa  jest  taka - podobnie jak na usenecie są ludzie zażarcie
pilnujący  netykiety,  tak i wśród użytkowników 6bone.pl są tacy ludzi
którzy  chcą by wszystko było ładnie i kulturalnie. Poprostu są ludzie
którzy  mają dosyć syfu jaki się wytworzył w ciągu paru ostatnich lat,
którzy tęsknią za spokojem, kulturą, oraz internetem w którym nie było
osób  nie  potrafiących  z  niego  kożystać,  internetem w którym same
trudności  w  dostępie  do niego tworzyły sieci swego rodzaju elitę do
której mogli należeć tylko wybrańcy ;)

Ps. wiem, chrzanie jak potłuczony, ale ja dziwny człowiek jestem :)

-- 
Łukasz Jarosław Mozer
http://www.baseciq.org/
baseciq w baseciq.org
ranger w wiosenna.eu.org




Więcej informacji o liście dyskusyjnej 6BONE-PL