<html><head></head><body style="word-wrap: break-word; -webkit-nbsp-mode: space; -webkit-line-break: after-white-space; "><font class="Apple-style-span" face="Arial" size="3"><span class="Apple-style-span" style="font-size: 12px;">Nie wszystkie działania faktyczne wywołują skutki prawne. Czynność jaką jest np. spacer w parku sama w sobie nie wywołuje skutków prawnych. Naruszenie zasady nietykalności cielesnej już tak. W zależności w jakich okolicznościach została dokonana, określona czynność może być zgodna bądź niezgodna z prawem. Na przykładzie policjanta: u</span></font><span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px; "><font class="Apple-style-span" face="Arial" size="3"><span class="Apple-style-span" style="font-size: 12px;">stawa o Policji (Rozdział 3) określa czynności jakie może wykonać policjant i jakie może zastosować środki przymusu bezpośredniego. Nie oznacza to jednak, że każda czynność Policjanta jest tam określona. Jeśli policjant powie nam "Dzień dobry", nie zastanawiamy się czy działał w ramach uprawnień rozdziału 3 czy też nie. Jeśli zostaniemy pobici, pytanie staje się jak najbardziej zasadne. </span></font></span><div><font class="Apple-style-span" face="Arial"><br></font></div><div><span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px; "><font class="Apple-style-span" face="Arial" size="3"><span class="Apple-style-span" style="font-size: 12px;"></span></font><span class="Apple-style-span" style="line-height: normal; "><font class="Apple-style-span" face="Arial" size="3"><span class="Apple-style-span" style="font-size: 12px;">Zasada legalizmu dotyczy jednak nieco innych kwestii. Stanowi, że organy</span></font><span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px; "><font class="Apple-style-span" face="Arial" size="3"><span class="Apple-style-span" style="font-size: 12px;"> władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Dlatego też uważam, że zarzut niezgodności propozycji rządu z art 7 Konstytucji jest mocno przesadzony.</span></font></span></span></span></div><div><font class="Apple-style-span" face="Arial"><span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px;"><br></span></font></div><div><font class="Apple-style-span" size="3"><span class="Apple-style-span" style="font-size: 12px;"></span></font><font class="Apple-style-span" face="Arial"><span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px;">Pozdrawiam</span></font></div><div><font class="Apple-style-span" face="Arial"><span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px;">Igor Ostrowski</span></font></div><div><font class="Apple-style-span" face="Arial"><span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px;"><br></span></font></div><div><font class="Apple-style-span" face="Arial"><span class="Apple-style-span" style="line-height: 19px;"><br></span></font><div><div><div><br><div><div>On Mar 13, 2010, at 2:20 PM, Marcin Cieslak wrote:</div><br class="Apple-interchange-newline"><blockquote type="cite"><div>On Thu, 11 Mar 2010, Igor Ostrowski wrote:<br><br><blockquote type="cite"><br></blockquote><blockquote type="cite">Proponuje jednak siąść do stołu i nie zastanawiać się nad wykładnią<br></blockquote><blockquote type="cite">konstytucyjnej zasady legalizmu dokonanej przez NSA. Pamiętajmy, że<br></blockquote><blockquote type="cite">zasada ta (jak wskazał NSA) dotyczy działań prawnych a nie działań<br></blockquote><blockquote type="cite">faktycznych i nie oznacza, ze pracownicy organu władzy publicznej mają<br></blockquote><blockquote type="cite">zakaz organizowania spotkań z przedstawicielami określonych srodowisk<br></blockquote><blockquote type="cite">jeżeli nie mają odpowiedniej podstawy prawnej.<br></blockquote><br>Przyznam, że czytałem powyższe kilka razy i dalej nie rozumiem.<br><br>Czy to oznacza, że policjant ma prawo mnie pobić na ulicy (działanie<br>faktyczne) i to nic z zasadą legalizmu nie ma wspólnego?<br><br>--Narcin</div></blockquote></div><br></div></div></div></div></body></html>